Zapewne każdy z nas zetknął się w Internecie z amatorskim filmem nagranym z miejsca katastrofy.  Dociekać prawdy jednak nam nikt nie zabroni. Jeśli strzały naprawdę oznaczały coś strasznego, coś o czym nawet nie staramy się myśleć ? 

Data dodania: 2010-04-15

Wyświetleń: 1977

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Zapewne każdy z nas zetknął się w Internecie z amatorskim filmem nagranym z miejsca katastrofy. Krótki film, trwający zaledwie dwie minuty przedstawia nam wrak samolotu i co ważne pierwsze momenty styczności ludzi z miejscem katastrofy. Oglądając go po raz pierwszy, miałem dziwne wrażenie – czułem się jakoś oszukany. Zachowanie osoby nagrywającej ten amatorski film jest bardzo nietypowe i bardzo tajemnicze.

Jednak zastanówmy się nad dźwiękiem połączonym razem z obrazem i zachowaniem osoby nagrywającej. W pewnym momencie filmu włącza się syrena ostrzegawcza, słychać w tle język Rosyjski. Padają później strzały. Jak to bywa w momentach katastrofy każdy zna się w jednym momencie na balistyce, polityce i potrafi wytłumaczyć wszystko. Ja jednak postawie pytajnik. Co to były za strzały ?

Część użytkowników na wielu forach widzi w tle osobę wychodzącą z wraku samolotu. Jedni godzą się z tłumaczeniami władz Rosyjskich, iż był to wybuch amunicji oficerów BOR’u. Choć raz w życiu, każdy słyszał wystrzał z broni. Ewidentnie w mojej ocenie strzał był z broni palnej, był to strzał a nie wybuch amunicji. Pozostawmy to jednak specjalistom, kreowanie teorii spiskowych pozwala nam jednak nie godzić się z tą wielką tragedią jaka spotkała Polaków. Dociekać prawdy jednak nam nikt nie zabroni. Dociekać prawdy, której w mediach dzisiaj brakuje.  Jeśli strzały naprawdę oznaczały coś strasznego, coś o czym nawet nie staramy się myśleć ?

Licencja: Creative Commons
0 Ocena