Każdego poranka czujesz, że masz już dosyć. Pochmurne niebo za oknem, deszczowa pogoda, zbyt głośna zabawa dzieci lub skrzywiona mina współmałżonka – wszystko wyprowadza Cię z równowagi.

Data dodania: 2010-02-23

Wyświetleń: 3515

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 5

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

5 Ocena

Licencja: Creative Commons

Każdego poranka czujesz, że masz już dosyć. Pochmurne niebo za oknem, deszczowa pogoda, zbyt głośna zabawa dzieci lub skrzywiona mina współmałżonka – wszystko wyprowadza Cię z równowagi. To takie uczucie jakbyś codziennie wstawał lewą nogą. Twoimi towarzyszami stały się apatia, smutek, stres i złość na wszystkich i wszystko dookoła. A kiedyś miałeś w sobie tyle życia i radości. Pamiętasz, jakie ambitne plany miałeś zaraz po studiach?

Od wielu miesięcy, od lat oglądasz z perspektywy tego samego biurka ten sam widok i czujesz, że uchodzi z Ciebie życie i że dłużej tego nie pociągniesz. Jesteś niemiły dla współpracowników – choć sam nie wiesz dlaczego. Ciągle zmęczony straciłeś jakąkolwiek motywację do działania. Już w poniedziałek marzysz o weekendzie.  Z każdym tygodniem jest gorzej. Czujesz, że wszystko wokół straciło sens. Jeżeli masz takie właśnie odczucia – dopadło Cię wypalenie zawodowe. 

Wypalenie zawodowe oznacza stan wyczerpania i  utratę motywacji do działania, obniżenie efektywności oraz brak satysfakcji z dotychczas wykonywanej pracy. W naszym zagonionym społeczeństwie - zdarza się coraz częściej.

Czasem zaczyna się od falstartu. Często bywa tak, że rozpoczynamy naszą karierę zawodową w złym kierunku lub od złego stanowiska. Na ogól będąc zaraz po studiach i nie mając wielkiego doświadczenia zawodowego jesteśmy szczęśliwi, że w ogóle udało nam się coś znaleźć.  Po latach studenckiej oszczędności cenimy pracę i pieniądze,  które za nią otrzymujemy. Nagle możemy sobie pozwolić na więcej.

Niestety za chwilowe szczęście rachunek przychodzi kilka lat później. Jeżeli dostaliśmy pracę z przypadku i nie jest ona zgodna z naszym wykształceniem, a przede wszystkim zainteresowaniami prędzej czy później dopadnie nas wypalenie zawodowe. Co gorsze, im dłużej będziemy ją wykonywać tym trudniej , zwłaszcza jeśli jest zupełnie różna od tego w czym chcielibyśmy się realizować, będzie nam zmienić raz obraną ścieżkę zawodową.

Podstawową zasadą planowania kariery jest posiadanie konkretnej i nie podatnej na mody i wahania naszego nastroju wizji, co chcemy robić i co chcemy w swoim życiu osiągnąć. Podstawą zawodowego rozwoju jest skrupulatne i systematyczne zaplanowana kariera.

Planowanie kariery jak sama nazwa wskazuje to rozpisanie w możliwie najmniejszych detalach co i kiedy chcemy osiągnąć. Pomocne w zmianie pracy i w owym planowaniu może być sześć poniższych kroków.

Sześć najważniejszych kroków w planowaniu kariery :

1)         Zastanów się nad swoimi słabymi i mocnymi stronami. Weź pod uwagę zarówno te, które dotyczą twojej osobowości jak i przyjrzyj się tym, które są związane z twoimi umiejętnościami zawodowymi.

2)         Zrób skrupulatny research rynku. Oceń jakie są szanse i możliwości na zmianę pracy w danym momencie. Czasem kryzys w danej branży uniemożliwia na jakiś czas zmianę pracy. Czasem jest on jednak szansą i może być motorem napędowym do zmian. Spróbuj spojrzeć i ocenić swoją sytuację realnie. Zastanów się także nad tym jakie ewentualne zagrożenia mogłaby wnieść zmiana pracy do Twojego obecnego trybu życia.

3)         Nie ograniczaj swojego potencjału. Oczywiście trudno z pracownika biurowego przekształcić się nagle i zostać lekarzem. Niemniej to, że pracowałeś wiele lat w jednej dziedzinie nie oznacza, że nie możesz sprawdzić się w branży pokrewnej.

4)        

5 Ocena

Co o tym sądzisz?

Zaloguj się aby dodać komentarz

Ten artykuł został pobrany na poniższe strony:

http://e-praca.org.pl/
http://praca-pracownik.blogspot.com/
http://www.job5.pl
http://www.tylkokonkrety.wordpress.com
Podobne artykuły
Dlaczego kanciaste meble wywołują stres, a zaokrąglone dają ulgę?

Dlaczego kanciaste meble wywołują stres, a zaokrąglone dają ulgę?

Wyobraź sobie dwa pomieszczenia. Jedno pełne ostrych kątów, zimnych kolorów, prostokątnych form. Drugie miękkie, organiczne, z meblami o zaokrąglonych krawędziach, naturalnym świetle i łagodnych liniach. W którym czujesz się swobodniej? Odpowiedź pada błyskawicznie, jeszcze zanim zadasz sobie to pytanie świadomie. Bo twój układ nerwowy reaguje na formę szybciej niż twoje myśli.

Zwierzę jako barometr domowego stresu – jak odbierają nasze emocje?

Zwierzę jako barometr domowego stresu – jak odbierają nasze emocje?

Nie krzyczysz. Nie płaczesz. Nie rzucasz talerzami. A twój pies i tak wie, że coś jest nie tak.

Nie potrzebuje słów. Ani kontekstu. Twój kot nie czyta między wierszami. On czyta ciebie. Dosłownie. Odbiera mikrodrgania, zmiany w postawie, gesty, tonację głosu, zapach potu. Zwierzęta domowe są neurologicznie zaprogramowane na obserwację – bo od tego zależy ich przetrwanie. I dlatego potrafią wyczuć twój lęk szybciej niż ty sam. Czasem szybciej niż twój terapeuta.

Czy stres "zjada" witaminy?

Czy stres "zjada" witaminy?

Zastanów się przez chwilę – każdy z nas zna to uczucie, gdy stres potrafi cię dosłownie wyczerpać. I choć nie jest to wyłącznie efekt zmniejszonej ilości snu czy przeładowanego grafiku, okazuje się, że stres naprawdę ma wpływ na nasz organizm. Jednym z bardziej subtelnych, a zarazem niepokojących skutków stresu jest zwiększone zużycie witamin i minerałów, które nie tylko utrudniają regenerację, ale mogą pogłębiać problem.