Jeśli masz jakieś zainteresowanie, chcesz podzielić się swoim zdaniem na jakiś temat to posiadanie własnej strony internetowej jest najlepszym sposobem żeby podzielić się tym ze światem.
Podczas procesu tworzenia, szukając inspiracji, prawdopodobnie trafisz na teksty, które będą idealnie odpowiadać Twoim potrzebom. Dlaczego by tego nie skopiować? Przecież wielu ludzi przepisuje teksty rutynowo, a większość autorów treści przymyka na to oko, lub co gorsza nawet nie wiedzą, że są kopiowani.
Wśród polskich internatów panuje powszechne przekonanie, że jeżeli znajdą coś w sieci to mogą to bez konsekwencji przywłaszczyć. Trudno jest im uświadomić, że w Internecie obowiązuje identyczne prawo jak poza nim. Dlatego Internet stanowi największe wyzwanie dla problemu ochrony praw autorskich w historii. Nigdy nie istniało bowiem medium, które dawało takie możliwości publikowania i wymiany myśli i informacji.
W ostatnich dniach walkę z takim stanem rzeczy podjęło wydawnictwo Infor, które rozpoczęło ściganie nieuczciwych wydawców. Wydawnictwo oszacowało, że na rozpowszechnianiu treści bez ich zgody w sieci, straciło milion złotych i domaga się od Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości, 100 tys złotych odszkodowania. Ale to dopiero czubek góry lodowej bo inne znaczące tytuły z prasy tradycyjnej tj. Rzeczypospolita także szykują pozwy o odszkodowania, a w wynajętych przez nie kancelariach prawnych gotowych jest już 70 podobnych pozwów.
Dobra rada. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, czy to co chcesz skopiować z Internetu jest objęte prawem autorskim to możesz być pewnym, że jest. A ewentualny brak informacji [© copyrights by...] w stopce, wcale nie pozbawia strony www jej ochrony prawnej, bo ta przysługuje każdemu, bez spełniania żadnych formalności.
