Duża część kolorystyki przedmiotów (w szczególności artykułów na sprzedaż) jakie nas otaczają ma swoje przyczyny... I gwarantuje Ci, że z manipulacjami kolorem masz do czynienia na co dzień - choćby zwykłe masło, które w naturze jest BIAŁE (no może lekko kremowe). W sklepie natomiast jest ŻÓŁTE! Barwione jest czerwoną marchewką, a dokładniej karotenem... nie w celach zdrowotnych (choć i te są implikacją), ale w celach akceptacji społecznej (po prostu tak się przyjęło - zagadką dla mnie jest skąd? - najprawdopodobniej po prostu białe wydawało się za mało tłuste). Kiedyś dorwałem w sklepie na spróbowanie masło kozie - powiem normalnie szok - było białe!!!
No ale to rzecz jasna nie wszystek sztucznego dobarwiania produktów dla lepszego ich społecznego odbioru, wystarczy spojrzeć na błękit butelek PET z wodą mineralną. Wiem wiem, miało być o smaku kolorów, ale gwarantuje Ci, że woda mineralna z brązowej butelki już nie będzie miała kryształowo czystego smaku). Przykładów można by mnożyć, istnieje cała masa różnego rodzaju metod barwienia artykułów spożywczych, które kierowane są tylko i wyłącznie odczuciem konsumenta co do danego wyrobu. I jak czasem ma to wytłumaczenie takie, że podczas procesu produkcji wyrób traci swój kolor i potem trzeba je dobarwiać (np. mięso), tak w niektórych przypadkach jest już czystą manipulacją, np. chleb barwiony karmelem by wyglądał jak razowy, czy też jako z żółtym żółtkiem od kury karmionej barwnikami.
Dla lepszego pojęcia czym jest smak kolorów. Proponuję tu małą zabawę - musisz zdobyć jakieś barwniki i aromaty spożywcze i pobawić się nimi (zrobić napój o truskawkowym smaku w kolorze zielonym, a pomarańczowy w kolorze niebieskim, miętowy zaś w kolorze czerwieni). Gwarantuje, że po takiej zabawie, szybko zrozumiesz do czego służą barwniki spożywcze. Proponuję też wybrać się po zakup lodów i spróbować kupić czekoladowe w innym kolorze niż brązowy, a truskawkowe w innym kolorze niż różowy. Przy pomocy barwników i aromatów zrobienie czegoś takiego to nie problem- pytanie tylko kto zje czekoladowe lody w kolorze fioletu? A jak lubisz zabawy wyobraźnią proponuję galaretkę smakową o smaku kiwi lecz bez dodatku barwnika.
Jeżeli zdobycie barwników będzie trudne możesz wykorzystać kolorowe oświetlenie do innej zabawy. Ciekaw jestem czy ktoś zechce jeść czerwone krwiste mięso w zielonym oświetleniu (mięso będzie bardziej czarne niż czerwone), a świeże zielone brokuły w czerwonym oświetleniu (kiedy to te z kolei będą czarnawe). Natomiast na romantyczne spotkania przy winie proponuję żółte oświetlenie :P Ta reakcja na światło związana jest z powstawaniem zjawiska koloru. Przykładowo abyśmy mogli zobaczyć zieleń, potrzebna jest wiązka światła z zieloną falą włącznie. Zielone rzeczy pochłaniają (absorbują - jak to ładnie naukowcy nazywają) czerwone (i po części niebieskie) części światła, a odbijają zielone. Jeżeli więc zielone rzeczy nie mają co odbijać, a mają co absorbować to będą wydawały się nam czarne (brak zielonego i obecność czerwonego spektrum w wiązce światła).
Teraz na podsumowanie tego rozdziału spróbuj oszukać wykrywacz kłamstw i wypowiedz zdanie: 'Kolory nie mają smaku'.