0 MNIEJ ZNACZY WIĘCEJ
MNIEJ WIADOMOŚCI - WIĘCEJ MĄDROŚCI
Jako nauczycielka z wieloletnią praktyką (obecnie na emeryturze) myślę, że się nie mylę, sądząc iż, większość nauczycieli jest zainteresowana nauczaniem, które przyniesie wreszcie prawdziwe zmiany. Wiem, że nauczyciele i wychowawcy, ogólnie rzecz biorąc, są wewnętrznie wzburzeni założeniem, że edukacja polega głównie na zdobywaniu konkretnej wiedzy, a nie na wewnętrznym, wszechstronnym wzbogacaniu istoty ludzkiej. To chyba jasne i zrozumiałe, że edukacja rozumiana jako nabywanie wiadomości jest deformacją rzeczywistej idei edukacji. Powinniśmy uznać tego rodzaju edukację za prymitywną, gdyż wyrasta ona z lęku, z przekonania, że jak człowiek nie będzie „dobrze wykształcony", to nie będzie mógł przeżyć. Ta prymitywna edukacja uczy od małego ludzkie istoty współzawodnictwa, przygotowuje je do funkcjonowania w świecie, który rządzi się prawem dżungli, gdzie jeden człowiek jest wrogiem drugiego. Obecna edukacja robi z człowieka encyklopedię. Wszyscy chyba widzimy, że obciążamy dzieci i młodzież wiedzą, która przy tym tempie rozwoju nauki i techniki oraz środków informacji, nie będzie miała żadnego zastosowania w przyszłości. W encyklopediach zawarta jest wiedza wszystkich ludzi, którzy ją pisali. Dlaczego nie zostawić tej wiedzy na „półce" i korzystać z niej kiedy zajdzie potrzeba? Edukacja obecna nie ma na względzie dobra i szczęścia człowieka. Służy interesom establishmentu. Społeczeństwo także dba o własne interesy, wywierając na ucznia i studenta presję, starając się, za wszelką cenę napełnić jego umysł wiedzą użytkową, albo zupełnie zbyteczną. Już małe dzieci wciągnięte są w miażdżące tryby tego systemu. Młode osoby zostają negatywnie zaprogramowane
i nie są w stanie obrać własnej, indywidualnej drogi. Współczesna edukacja jest zorientowana głównie na cel. Nieistotne, czego się uczysz. Ważne jest to, że za rok będziesz zdawać egzamin i musisz zdobyć określoną liczbę punktów. Ważna staje się przyszłość, a nie teraźniejszość, która pozwalałaby na wydobycie na światło dzienne głębokiego, ukrytego potencjału dziecka, uczyła w spokoju i radości zaufania do siebie i ludzkiej egzystencji, szacunku a nawet czci wobec życia. Poświęca się chwilę obecną na rzecz przyszłości. Ta postawa staje się nawykiem, przemienia się w styl życia. Poświęcanie chwili obecnej na rzecz czegoś, co ma dopiero nadejść? Kiedy? - to szamańskie myślenie kończy się najczęściej dopiero z kresem ludzkiego życia. Z tego też powodu doświadczamy w życiu dojmującego uczucia wewnętrznej pustki, które zabijamy na różne sposoby. Współczesna edukacja uczy, jak być kimś innym niż się rzeczywiście jest. Czyż nie jest to z tego powodu edukacja chybiona? Uczy młodego człowieka jak być naśladowcą, kopią, przez ciągłe porównywanie z innymi pozbawiając go niepowtarzalnego charakteru, prawdziwej indywidualności. Z tych wyżej opisanych powodów edukacja współczesna pozbawia nas mądrości, bo trudno uwierzyć, by wytrenowany umysł mógł stać się naprawdę głęboki, przenikliwy, błyskotliwy i zdolny do dostrzegania różnicy między prawdą a fałszem. Nasze umysły wypełnione są tak wielką liczbą faktów, zgromadziły tak wiele informacji, że brakuje w miejsca na mądrość. Możemy przejawiać inteligencję w naszej własnej specjalizacji, lecz można powątpiewać, czy ktoś kto jest tak bardzo ukierunkowany, jest w stanie zrozumieć np. naturę smutku, bólu, samotności
i tym podobnych, a najbardziej ludzkich, stanów. Nie można ćwiczyć się w osiąganiu jasnego, mądrego, niezmąconego umysłu, który całą swą energię zużywa na gromadzenie wiedzy. Dlatego też możemy wokół nas zobaczyć tak wielu ludzi - robotów. Nie zaznają nigdy prawdziwego życia, nie wiedzą czym jest życie, czym jest miłość, radość, szczęście. Ich wnętrze pozostaje puste
i ubogie. „Wcześnie więc wybieraj mądrość za towarzyszkę życia, ze wszystkich dóbr ona najpewniejsza", żebyś uwierzył, że teraz w dobie rozwoju nauki i techniki brak mądrości może doskonale iść w parze z wielką wiedzą, wielu dyplomami i wielkimi osiągnięciami. Mądrość musi ciągle walczyć z głupotą, złością, naiwnością, pychą, arogancją i niestety najczęściej przegrywa bo nie znajduje wsparcia u większości społeczeństwa. Bądź mądry, bo przecież wiesz, że ktoś, kto kieruje się mądrością swego subiektywnego umysłu nie zazna nigdy porażki, ani nie zrobi fałszywego kroku. Zdając się na takiego przewodnika osiągniesz w życiu więcej niż tylko zawodowy i materialny sukces, bo szczęście, radość i spokój. Proszę, nie krzywdźmy nadal naszych dzieci i wnuków. Zacznijmy autentyczny proces edukacji, który jest prawdziwym przechodzeniem
z ciemności do światła, który przysporzy światu ludzi otwartych na informacje zarówno o tym, co dzieje się na zewnątrz człowieka, jak i o tym, co dzieje się w jego wnętrzu, ludzi mądrych, tolerancyjnych, bez uprzedzeń i przesądów, którzy potrafią żyć w radości, współczuć innym, kochać samych siebie, bliskich, cały świat i życie.
Wiem, że to utopia i nieziszczalne marzenie, ale może kiedyś, gdy epoka cywilizacji konsumpcyjno - technicznej przejdzie do historii ludzkość zrozumie, co tak naprawdę jest istotne w życiu
i postawi na prawdziwy rozwój umysłu człowieka i całej jego niepowtarzalnej osobowości.
Alicja Grzonka