Punkty dostępowe emitują promieniowanie elektromagnetyczne (PEM), które może mieć wpływ na zdrowie ludzi. W literaturze fachowej oraz prasie toczy się od wielu lat dyskusja na temat wpływu PEM na zdrowie ludzi. W szczególności wiele uwagi poświęca się systemom telefonii komórkowej GSM.

Data dodania: 2010-05-17

Wyświetleń: 3655

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Urządzenia WLAN działają w zbliżonym zakresie częstotliwości jak systemy GSM i maja podobna charakterystykę transmisji (ciągła praca stacji bazowej, periodyczna transmisja stacji klienckiej).

Istotną różnicą pomiędzy tymi systemami są emitowane przez nadajniki moce. Co jakiś czas pojawiają się sprzeczne informacje na temat niekorzystnego wpływu urządzeń radiowych na zdrowie lub o braku tegoż wpływu.

Poważnym głosem mówiącym o szkodliwym wpływie PEM na ludzi jest między innymi tzw. Uchwała Benevento podjęta w lutym 2006r. w trakcie międzynarodowej konferencji "Ostrożność w podejściu do pola elektromagnetycznego: Przesłanki, Prawodawstwo i Realizacja" zorganizowanej przez ICEMS. Pod uchwałą podpisało się wielu naukowców, twierdzących miedzy innymi, że "zgromadzono znaczna ilość dowodów wskazujących na negatywny wpływ pola elektrycznego, magnetycznego i elektromagnetycznego na zdrowie człowieka przy obecnie dopuszczalnych normach."

Sygnatariusze uchwały zalecają miedzy innymi przyjęcie "wytycznych dotyczących narażania zarówno mieszkańców jak i pracowników na działanie pola elektromagnetycznego, które odzwierciedlają Zasadę Ostrożności."

Inny obraz sytuacji przedstawia się na podstawie raportu z ostatnich badan realizowanych w ramach programu MTHR15. Trwające 6 lat badania przeprowadzono kosztem 9 mln funtów. Sprawdzono w nich wpływ telefonów GSM i stacji bazowych na zdrowie ludzi. Naukowcy uznali, że korzystanie z telefonów komórkowych nie powoduje negatywnych skutków dla zdrowia.

Brytyjski zespół odnotował jedynie niewielki (w granicach błędu statystycznego) wzrost zachorowań na nowotwory mózgu i zlokalizowane w uchu. Autorzy raportu zastrzegają jednak, że badania obejmują okres zaledwie 6 lat, co nie pozwala wykluczyć bardziej długofalowych negatywnych skutków. Ciągle prowadzone są badania w Danii, Finlandii, Szwecji i Wielkiej Brytanii, a więc w krajach, gdzie przenośna telefonia funkcjonuje najdłużej. Obejmują one 200 tys. użytkowników.

Opisane wyżej badania dotyczą telefonii komórkowej, a nie sieci bezprzewodowych WLAN. Jak już wcześniej wspomniano, pomiędzy tymi systemami jest szereg podobieństw i jedna zasadnicza różnica: moc nadajnika. Stacje bazowe GSM emitują sygnał z mocą kilkudziesięciu watów, a punkt dostępowy sieci bezprzewodowej Wi-Fi nadaje z mocą zaledwie do 0,1 W. Telefon komórkowy może nadawać mocą do 2 W (zwykle do 1 W), karta radiowa w paśmie 2,4 GHz do 0,1W (w paśmie 5 GHz do 0,2W).

Ponadto trzeba zwrócić uwagę, że telefon komórkowy w trakcie rozmowy trzymany jest w pobliżu głowy. Karta radiowa WLAN zwykle nie znajduje się bliżej ciała niż kilkanaście centymetrów i jest daleko od głowy. Stad można wnioskować, że skoro wyniki badan dla telefonii GSM jak dotąd nie wskazują istotnych zagrożeń, to potencjalne zagrożenia związane z sieciami WLAN są jeszcze mniejsze.

Badania ciągle są niejednoznaczne i nie obejmują skutków długofalowych. Ze względu na możliwość potwierdzenia hipotez o negatywnych skutkach oddziaływania PEM, powinny być stosowane środki mające na celu zmniejszanie ekspozycji na PEM.

Zalecenia:

- używać tylko i wyłącznie zestawów radiowych (urządzenie radiowe, kabel, antena) oznakowanych znakiem CE oraz posiadających certyfikat lub deklarację zgodności CE,

- stosować punkty dostępowe spełniające zaostrzone wymagania określone w normie EN 60601-1-2:2002  dotyczącej urządzeń medycznych,

- instalować punkty dostępowe (anteny) w miejscach oddalonych od ludzi o co najmniej 15cm (najlepiej o przynajmniej jeden metr),

- wyłączać radiowe urządzenia klienckie, jeśli nie są w użyciu,

- trzymać w miarę możliwości jak najdalej od ciała anteny urządzeń klienckich,

- rozplanować rozmieszczenie punktów dostępowych w taki sposób, żeby zapewniały jak najlepsze pokrycie zasięgiem terenu przy jak najmniejszych mocach emitowanego sygnału,

- w miarę możliwości zmniejszać emitowaną moc z nadajnika do poziomu, który umożliwi pokrycie zasięgiem wymaganego obszaru z zadowalającym poziomem odbieranego sygnału (około 25 dB SNR16),

Licencja: Creative Commons
2 Ocena