Jak otoczenie w którym się obracasz wpływa na Twoje myśli i postępowanie ? Ludzie wokół odziałują na Twoją osobę, wcale nie musisz o tym wiedzieć. Odbywa się to bezustannie. Kiedy obracasz się w towarzystwie ludzi sukcesu, sam pomału stajesz się taki jak oni. Kiedy obracasz się w towarzystwie “narzekaczy” sam stajesz się właśnie taki.
To proste, istnieje też inne zjawisko – przy kontakcie w cztery oczy nieświadomie naśladujesz rozmówcę, kopiując jego ruchy, gesty, mimikę. To o czym piszę wyżej jest bardzo podobne, choć odbywa się na innym poziomie. Tu i tu jesteś naśladowcą. Kiedy ktoś jest smutny, i ty stajesz się smutny, przybierasz taki nastrój jak i on, kopiujesz emocje. Gdy wciąż słyszysz “nie uda nam się” to zaczynasz w to wierzyć, kopiujesz myśli.
W gruncie rzeczy, jako ludzie jesteśmy bardzo do siebie podobni. Nie mówię o cechach fizycznych, zapisanych w genach, ale o czymś bardziej subtelnym – o myślach. Otóż myślimy tak samo! Już w dzieciństwie został Tobie narzucony okrelony sposób myślenia. Nakazy, zakazy, nagrody, pochwały, jednym słowem wychowanie rodzicielskie, a potem szersze – szkolne, rówieśnicze, wtłacza Cię w określone schematy myślenia i postępowania. Chcesz być ważny i akceptowany.
Nie oceniam, czy jest to dobre czy złe, warto jednak być świadomym. Znam soby, które na siłę chcą się odróżnić od przyjętych norm, to oni najgłośniej wołają o akceptację. Jeśli chesz poznać siebie naprawdę – musisz wiedzieć, gdzie kończysz się TY, a gdzie zaczynają ONI. Wszystko to w Twojej osobie.
Pamiętaj! Nikt nie ma nad Tobą władzy, dopóki sam na to nie pozwolisz. Bardzo podobało mi się to co napisał Alex na swoim blogu (nie cytuję) -słowa innych są niczym więcej dla nas jak jedynie drganiem powietrza. Wszystko inne, cała interpretacja to już nasza sprawka
Nkikt nie przeżyje tego życia za Ciebie, ani nie weźmie za nie odpowiedzialności.
Teraz zdecyduj – bierzesz życie w swoje ręce, albo oddajesz w ręce innych.