Wiersz dla mojej zmarłej babci która była i jest moja najlepszą przyjaciółką. Wiersz kieruje dla osób którzy również mierzą się z żałobą bliskiej osoby i mają nadzieję na szybkie zobaczenie.
Wiersz dla mojej zmarłej babci która była i jest moja najlepszą przyjaciółką. Wiersz kieruje dla osób którzy również mierzą się z żałobą bliskiej osoby i mają nadzieję na szybkie zobaczenie.
Wiersz opowiada o ukradzionym moim Piśmie Świetym
Dlaczego się zakochujemy, a później rozczarowujemy? „On był taki niesamowity, przystojny, inteligentny… nie mogłam mu się oprzeć.”
Jeśli brak nam w życiu celu, marzeń i czegoś, co sprawia, że każdego dnia zrywamy się z łóżka z chęcią doświadczenia czegoś nadzwyczajnego, jeśli spędzamy nasze życie wykonując czynności, których nienawidzimy, to pojawia się w nas to uczucie...
Cz. II Samotne wieczory.....ciąg dalszy moich wierszy.....może trochę nieporadnych ale oddających moją romantyczną duszę...trochę melancholii i marzeń ....
Samotne wieczory, tęsknota za kimś, za czymś takie własnie są moje wiersze pisane do poduszki. Dla innych prawie zawsze w masce silnej, zaradnej, nie dającej się złamać kobiety. Gdy już zmyję makijaż, gdy Świat szykuje się do snu, który do mnie tak łatwo nie przychodzi, wtedy opada maska a pod nią ja ta, kórą tak łatwo zranić...
Od początku naszego świata trwa „wojna płci”. My Im, a One nam próbujemy udowodnić, kto jest lepszy i kto powinien stać u steru codzienności. Lecz jednocześnie obie strony starają się zabiegać o siebie nawzajem. Czy na pewno?
Ja również piszę wiersze. Jak robi to wielu z was. Czy są dobre czy nie osądźcie to sami. A może nie są takie słabe. Przedstawię dwa z nich. "Urojenie" i "Cierpienia granica" to tylko ułamek mej twórczości. Moje wiersze są głównie o miłości, ale nie tylko.
Tęsknota za krajem, za rodziną, rozpady małżeństw, a wreszcie stany psychiczne, z którymi ciężko sobie samemu poradzić, to jedne z wielu skutków emigracji. Wyjeżdżamy do innych krajów poprawić sobie życie. Czy aby na pewno?
Kiedy niewiesz jak wyrazić to co czujesz w sercu słowami na papier przelanymi... Kieyd wciąż myśliszo niej i niewiesz jak jej to powiedzieć...
Gdyby tak wiedzieć każdego dnia, dla kogo wstajemy, pracujemy, żyjemy, kto o nas myśli, tęskni, czeka...