człowiek

Czym się tak naprawdę martwisz?

Czym się tak naprawdę martwisz?

Zmartwienia od zawsze towarzyszą ludzkości. Chociaż są niewidoczne, to nie sposób nie zauważyć kogoś, kto się martwi – osoba taka wygląda jak męczennik. Nie ma też dnia, w którym większość populacji naszego globu nie doznawałaby przeróżnego rodzaju utrapień. Tylko skąd się one biorą? I czy warto poświęcać im uwagę?

Szanuj swój czas. Szanuj swoją energię

Szanuj swój czas. Szanuj swoją energię

O tym, jak wiele energii i czasu marnuje człowiek na wykonywanie przeróżnych czynności, świadczy zazwyczaj dobitnie stan, w jakim się on znajduje – jest to najczęściej stan fizycznego i psychicznego wyczerpania. Czy jednak człowiek musi robić dosłownie wszystko i uważać przy tym, że nie może sobie niczego odpuścić? Dobre pytanie.

Nie komplikuj sobie życia

Nie komplikuj sobie życia

Ludzkie uwielbienie do dramatu i negatywizmu jest powszechnie znane. Im bardziej coś jest w życiu skomplikowane, tym lepiej. Kierując się tą myślą, ludzie robią dużo zamieszania wokół siebie w celu przyciągnięcia uwagi. Dlaczego jednak wolą grzęznąć w dramacie i nie pomyślą nieco inaczej, starając się uprościć sobie życie?

Bądź świadomy tego, co przekazujesz innym

Bądź świadomy tego, co przekazujesz innym

Komunikacja międzyludzka występuje praktycznie od początku historii człowieka. Zawsze starał się on przekazać innym to, co ma na myśli tak poprzez mowę, jak i malowidła skalne bądź przeróżnego rodzaju wyroby na dzisiejszych możliwościach kończąc – np. Internet, tv itp. Patrząc na to wszystko, powstaje jednak dość interesujące pytanie.

Inspiracja zamiast posłuszeństwa

Inspiracja zamiast posłuszeństwa

Wszystko to, co robi człowiek, może wynikać albo z pięknej inspiracji, albo ze ślepego posłuszeństwa. Pierwsze sprawia, iż ma miejsce piękny akt rozwoju, drugie natomiast zabija – i to dosłownie – wszelką kreatywność, nie dając nic wartościowego w zamian. Jak zatem uniknąć bezmyślnego posłuszeństwa i zacząć dbać o samorozwój?