Pewność siebie ma tą właściwość, że jej poziom zmienia się w czasie. Mamy w życiu takie okresy w których jesteśmy w szczytowej formie i wtedy jesteśmy bardzo pewni siebie, ale bywają też takie, gdy niemal całkowicie ją tracimy.
Pewność siebie ma tą właściwość, że jej poziom zmienia się w czasie. Mamy w życiu takie okresy w których jesteśmy w szczytowej formie i wtedy jesteśmy bardzo pewni siebie, ale bywają też takie, gdy niemal całkowicie ją tracimy.
W jakim stopniu akceptujesz siebie, jak i to, co robisz w życiu? Jesteś człowiekiem, który jest zadowolony z tego, kim jest i postrzegasz siebie w zdrowy sposób? Czy też może uważasz, że jesteś „wadliwy”? Zdarza Ci się powiedzieć coś dobrego o samym sobie? I docenić również? Przychodzi Ci to z łatwością?
Problem z samoakceptacją ma wiele osób. Przykry jest w związku z tym fakt, iż zdrowe poczucie własnej wartości bardzo mocno u nich kuleje. Ludzie mają problem z ujrzeniem własnego piękna, a także z wiarą w siebie i własne możliwości. I nie są to pojedyncze przypadki, to prawdziwa plaga. Jak się od tego uwolnić?
Kiedy człowiek zaczyna gonić za doskonałością, pragnąc stać się istotą idealną, to w całym tym szalonym pędzie bardzo często pomija coś ważnego. Już sam tytuł wskazuje, co to jest. Nie sposób przecenić samoakceptacji oraz tego, jaką rolę odgrywa ona w życiu ludzkim. Z niniejszego artykułu dowiesz się o jej niebagatelnym znaczeniu.
Zastanów się nad stanem swojego ciała. Czy jest zdrowe, sprawne i silne? Czy też chore, ślamazarne i słabe? Jak sądzisz, co się stanie, jeśli nie porzucisz szkodliwych dla zdrowia przyzwyczajeń? Czy akceptujesz prawdę o tym, czym to się skończy? Czy chcesz ponosić takie konsekwencje?
Poczucie własnej wartości (samouznanie) jest indywidualną oceną; werdyktem fałszywym lub prawdziwym, który decyduje o tym, co czujesz i myślisz na temat swojego prawa do istnienia na świecie i do wyrażania, bez obaw, swojej osobowości.
Przez lata nabieramy ograniczeń w naszym myśleniu i nie zdajemy sobie sprawy ze swoich ogromnych możliwości.Nie wiem, komu tak naprawdę zależy na tym, byśmy żyli w umysłowej klasie średniej, a nawet poniżej. Nie wiem, czemu tak bardzo rzadko akceptujemy inność ludzi, których spotykamy, z którymi żyjemy.
Zdecydowanie wieksza liczba osób, która z jakiegoś powodu czuje się nieszczęśliwa, niedowartościowana, wiecznie przygnębiona ma problem z samoakceptacją.