Nie jest to sposób nowy, ale chyba często się o nim zapomina. Zdarza się, że – czy to w trakcie postępowania rozwodowego, czy też po (tak samo, jak po sprawie alimentacyjnej) osoba uprawniona do alimentów nie może ich w żaden sposób wyegzekwować.
Nie jest to sposób nowy, ale chyba często się o nim zapomina. Zdarza się, że – czy to w trakcie postępowania rozwodowego, czy też po (tak samo, jak po sprawie alimentacyjnej) osoba uprawniona do alimentów nie może ich w żaden sposób wyegzekwować.
Obowiązek alimentacyjny wynika z moralnego obowiązku świadczenia pomocy tym członkom rodziny, którzy własnymi siłami i środkami nie mogą zaspokoić swych potrzeb bytowych. Zgodnie z kodeksem rodzinno-opiekuńczym, obowiązek ten powstaje z mocy ustawy między krewnymi oraz między innymi osobami, które określa ów kodeks.
W sytuacji, gdy podczas sprawy rozwodowej nie zostały zasądzone alimenty na rzecz byłego małżonka, ma on prawo wnieść do sądu pozew o alimenty. Należy pamiętać przy tym, że obowiązek alimentacyjny nie jest dziedziczny, dlatego wygasa on z chwilą śmierci małżonka.
Fundusz alimentacyjny został stworzony w celu pomocy osobom, które nie mogą uzyskać alimentów od rodzica. Świadczenia z funduszu alimentacyjnego przysługują, gdy co najmniej od dwóch miesięcy nie wyegzekwowano pełnej należności z tytułu zaległych i bieżących zobowiązań alimentacyjnych.
Jeżeli osoba, której obowiązkiem jest zapewnienie utrzymania drugiej osobie nie wywiązuje się z tego obowiązku, to wtedy należy wnieść pozew o alimenty do Wydziału Rodzinnego Nieletnich Sądu Rejonowego, który jest właściwy według miejsca zamieszkania uprawnionego lub zobowiązanego.
Obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka polega w głównej mierze na wychowaniu i dostraczaniu środków majątkowych. Jednakże co robić, gdy jeden z rodziców, zwłaszcza po rozwodzie, nie przykłada się do swojego obowiązku w wystarczającym stopniu?
Prawnym obowiązkiem rodziców jest utrzymywanie dzieci aż do uzyskania przez nie samodzielności. Rodzice są zobowiązani do dzielenia się z dziećmi swoimi dochodami, niezależnie od ich wysokości. Wynika to z przyjętej w kodeksie rodzinnym zasady równej stopy życiowej dzieci i rodziców.
Zazwyczaj po rozwodzie matka zajmuje się dzieckiem, na co dzień, a ojciec przekazuje jej pieniądze na utrzymanie potomka i czasami zabiera go na weekendy albo wakacje. Wszystko toczy się w miarę normalnie, dopóki ojciec nie przestanie płacić alimentów albo ich suma, ustalona przez sąd kilka lat wcześniej, nie straci na wartości.
W języku łacińskim "alimentum" oznacza żywność. Dzisiaj poprzez alimenty rozumie się środki na utrzymanie dzieci, które są potrzebne do zapewnienia wyżywienia, ale także na odzież, mieszkanie, leczenie itp.
W praktyce, gdy mówi się o alimentach ma się na myśli konkretną, ustaloną kwotę pieniężną.
Zgodnie z prawem rodzice powinni dbać o utrzymanie dziecka. Najlepiej, jeśli potrafią sami porozumieć się w sprawie wysokości alimentów. Niestety bardzo często sytuacja wygląda tak: prosisz ojca dziecka o pieniądze, a on tłumaczy się, że nie ma środków, bo właśnie stracił pracę lub miał niespodziewane wydatki.