Agresja w szkole jest na porządku dziennym. Dzieci mają własne pomysły jak sobie z nią radzić. Agresorzy, jak i ich ofiary, pochodzą ze wszystkich klas społecznych.
Agresja w szkole jest na porządku dziennym. Dzieci mają własne pomysły jak sobie z nią radzić. Agresorzy, jak i ich ofiary, pochodzą ze wszystkich klas społecznych.
Wenus z Milo też tak zaczynała - taki żart.
Wielokrotnie spotkałam się z tym problemem - obgryzania paznokci czy skórek wokół nich. Spotykam dzieci gryzące rękawy od swetra a nawet wyrywające sobie włosy.
Kłamiemy, by zrealizować swój cel. Kłamiemy, bo nie umiemy zachować się asertywnie. W literaturze pojawia się określenie "białe kłamstwo" - kłamiemy, by nie zrobić komuś przykrości, by kogoś ochronić.
Dla dzieci, które pierwszy raz idą do szkoły najważniejszy nie jest strach przed szkołą, ale oddzielenie od domu, od rodziców, Boją się nieznanego, boją się jak zareagują inne dzieci, boją się jaka będzie nauczycielka - pani, która będzie się nim zajmowała zamiast matki.
POPADŁ w depresję, gdy zaczął odnawiać swój 200-letni dom. Źle sypiał, a dłuższy wysiłek umysłowy stawał się dla niego nadzwyczaj uciążliwy. Rodzina już się nawet zastanawiała, czy w domu nie straszy!
„MIAŁEM wtedy 12 lat. Obudziłem się rano”, wspomina Jakub, „usiadłem na brzegu łóżka i pomyślałem, że chyba dzisiaj umrę”. Jakub zachorował na depresję. Chociaż od tamtej chwili upłynęło już 30 lat, mówi: ...
NAUKOWCY pracowicie szukają genetycznych przyczyn alkoholizmu, homoseksualizmu, rozwiązłości, agresji i innych zaburzeń zachowania, a nawet samej śmierci. Czyż nie odetchnęlibyśmy z ulgą, gdyby odkryto, że nie ponosimy odpowiedzialności za swe postępowanie, lecz padliśmy ofiarą własnych genów?
Istnieją praktyczne sposoby przezwyciężania ponurego nastroju. „Niektórych ludzi ogarnia przygnębienie, gdy są głodni” — „Ktoś nie zje śniadania i z jakiejś przyczyny nie pójdzie na obiad, a po południu zaczyna się zastanawiać, dlaczego nie czuje się najlepiej”....
„Chodziliśmy ze sobą od sześciu miesięcy, przyjaźniliśmy się od pięciu lat. Kiedy postanowił zerwać naszą znajomość, nie zdobył się nawet na rozmowę twarzą w twarz. Po prostu przestał się do mnie odzywać...
JEŻELI dokucza ci samotność, zastanów się: Czy mogę coś zrobić, żeby poprawić sytuację? Czy nie powinienem wprowadzić w życiu jakichś zmian? A jeśli tak, to jakich? Oto pytania, które pomogą ci dokonać odpowiedniej analizy i znaleźć najlepsze rozwiązanie.