Król YouTube, którego spot wyborczy z listopada ubiegłego roku obejrzało ponad 5 milionów internautów. Prosty, uczciwy, wierzący i praktykujący człowiek. Treści jego postulatów rozeszły się po całej Polsce jak swieże bułeczki. Oto niektóre z nich:
Król YouTube, którego spot wyborczy z listopada ubiegłego roku obejrzało ponad 5 milionów internautów. Prosty, uczciwy, wierzący i praktykujący człowiek. Treści jego postulatów rozeszły się po całej Polsce jak swieże bułeczki. Oto niektóre z nich:
Od wielu lat toczą się ciągłe spory, co do ostatecznego zdefiniowania ogólnego zarysu, czym jest faszyzm. W celu przybliżenia samej idei faszyzmu należy zastanowić się nad przyczynami jej powstania. Powstanie ideologii faszystowskiej było efektem trzech splecionych ze sobą procesów społecznych.
Unia Europejska jest to gospodarczy związek dwudziestu pięciu (w chwili obecnej) europejskich państw będący efektem długoletniego zbliżania się krajów Europy Zachodniej. Unia Europejska jest następstwem zawartej w 1951r. Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali.
Parę dni temu Puls Biznesu podał informację o planach Ministerstwa Skarbu. Plany prywatyzacji, bo o nich będzie mowa, są rewolucyjne przynajmniej w zamyśle. W skrócie chodzi o diametralną zmianę podejścia do tematu państwowych spółek. MS chce sprywatyzować ok. 100 firm w najbliższych latach poprzez GPW.
Przy okazji różnych wyborów, czy to parlamentarnych czy samorządowych, pojawiają się głosy nad tym kto powinien startować w takich wyborach.
Wybory samorządowe za niespełna dwa tygodnie. Wraz z nimi nie po raz pierwszy i ostatni wzmaga się presja na uzyskanie jak najlepszego wyniku.
Czy 30 mld zł deficytu to naprawdę tak dobry wynik? Oczywiście lepsze to niż 40 mld zł, ale czy nie można zmniejszyć go do 20 mld zł wykorzystując bardzo dobrą koniunkturę gospodarczą? Można, a nawet powinno się podjąć działania w tym kierunku.
Najpierw muszę wytłumaczyć, co jest z tymi numerami naszej Szanownej RP. Bo to jest tak: oficjalnie I RP trwała od początków, kiedy Polska przestała być patriarchatem, aż po czasy rozbiorów. II RP zagnieździła się w dwudziestoleciu międzywojennym. A III miłościwie panuje nam od czasów Okrągłego Stołu (bo PRL to inna para kaloszy).