Polski futbol narodowy ma wiele wspólnego z żyjącym na przełomie XVIII i XIX wieku romantyzmem. Miłość cierniem okalana dotyka każdego obywatela naszego kraju, któremu los reprezentacji piłkarskiej nie jest obojętny. Skrępowane bólem serce krwawi intensywnie, szczególnie po porażkach jak ta z Belfastu.