Czym jest kredyt studencki dla studenta, czy tylko wsparciem finansowym ? Czy student może wykożystać te pieniądze na inne cele ? A może je zainwestować ? Gdzie i jak ?

Data dodania: 2009-02-23

Wyświetleń: 2470

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Chyba każdy z nas zna lub słyszał o czymś takim jak kredyt studencki. Cześć z nas myśli, że niczym nie odbiega on od kredytów zaciąganych na co dzień i ma pewnie tylko ciut niższe oprocentowanie – w końcu student to nie pracownik zarabiający na swoje utrzymanie. Jednak każdy kto choć troszkę interesował lub interesuje się ta sprawą wie, że KREDYT STUDENCKI nie ma praktycznie nic wspólnego z usługa bankową dla zwykłego szarego Kowalskiego. Nie istnieje kredyt bankowy oprocentowany na zaledwie 2% (niedawno były kolejne cięcia stup procentowych) oraz nie istnieje kredyt który nie spłacamy przez 7 lat !!. I co najważniejsze, żaden bank nie umorzy nam 20% długu jeśli tylko na to zasłużymy.

Kredyt studencki, powstał z myślą o osobach których normalnie nie stać na pokrycie kosztów związanych ze swoją edukacją a co za tym idzie przyszłością. Jest to słuszna inicjatywa (chociaż wolał bym aby państwo tym naprawdę biednym nie kazało zwracać tych funduszy – taka opcja tez istnieje). Początkowo nie można było otrzymać preferencyjnego kredytu studenckiego jeśli próg dochodów na jednego członka rodziny przekraczał +/- 600 zł. Jednak z każdym kolejnym rokiem wymógł ten się zmieniał i tak teraz w 2008 roku mógł ubiegać się o kredyt chyba każdy gdyż limit wynosił prawie 2000 zł. W tym momencie nie możemy powiedzieć, że kredyt jest tylko dla osób niezamożnych.

Czy możemy coś na tym zyskać, będąc studentem. Oczywiście tak ! Sam będąc studentem (niedawno stałem się mgr.) bez wahania złożyłem wniosek o ten produkt finansowy. Nie potrzebowałem, żadnych środków na moje utrzymanie, dlatego też do tej pory kredyt ten nie został użyty – ani 1 złotówka. Pozostało mi jeszcze prawie 2 lata czasu kiedy to nie muszę go spłacać. No ale po co ? A po to, że już teraz myślę o swojej działalności, czy zakupie auta. Rozpoczynając normalną pracę, często zaciągamy kredyt właśnie n takie potrzeby. Wtedy jednak wynosi on kilkanaście % i odsetki nas „zjadają”. A Ja – ja mogę teraz spokojnie kupić auto, czy założyć działalność gospodarczą, 2 lata jeździć bez żadnych odsetek a potem spłacać to co do banku należy doliczając jedyne śmieszne 2% odsetek.

Kredyt studencki to nic innego jak „pieniądze za darmo”. Dodam jeszcze, że moje pieniądze nie leżały w przysłowiowej skarpecie, lecz do czasu spadków na giełdzie były systematycznie lokowane w Funduszach inwestycyjnych oraz w miarę bezpiecznych akcjach – Inwestowanie jest naprawdę bezpieczne jak wie się choć troszkę na czym ono polega. W tym momencie nie tyle mam pieniądze za darmo co zyskałem. Zyski funduszy przez ostatnie 4 lata wynosiły nawet 90% tak więc nie muszę tłumaczyć czy warto zaciągać ten kredyt. Polecam każdemu ta opcję finansową a dodatkowo polecam serwis www.finanseosobiste.biz gdzie dowiesz się wszystkiego na temat kredytu studenckiego oraz możesz liczyć na bezpłatne porady dotyczące tego produktu czy przyszłego inwestowania jeśli tylko zechcesz.
Licencja: Creative Commons
0 Ocena