Nie ma nic bardziej słodkiego i kochanego niż stadko szczeniaków biegających po podłodze, sikających gdzie popadnie, gryzących wszystko, w tym siebie, baraszkujących po kątach. Szczeniaki mogą sprawić najwięcej radości, ale niestety przychodzi taki moment, że musimy je sprzedać.

Data dodania: 2008-11-24

Wyświetleń: 9105

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Sprzedaż szczeniaków to trudna decyzja, wymaga podjęcia decyzji i pogodzenia się z faktem „Sprzedam psy, już je nigdy nie zobaczę”. Czesio, Maja, Kubuś na zawsze znikną z naszego życia. Ale gdy już podejmiemy taką decyzję, gdy będziemy chcieli sprzedać szczeniaki pozostaje jeszcze jedno pytanie – w jaki sposób je sprzedać.

Szczeniaki online

Najlepszym, najłatwiejszym i najszybszym sposobem na to by sprzedać psy, szczeniaki jest internet. W ostatnich latach powstało bardzo wiele serwisów umożliwiających to by szczeniaki znalazły swoich nowych właścicieli. Specjalne serwisy „Sprzedam psy” umożliwiają zamieszczanie darmowych ogłoszeń, zdjęcia, telefonu kontaktowego. Trochę wiedzy i doświadczenia, godzinka pracy i Twoje ogłoszenie sprzedam psy, szczeniaki może znaleźć się na kilku serwisach odwiedzanych dziennie przez tysiące ludzi chcących kupić szczeniaki. Oczywiście nie dotyczy to jedynie psów. Serwisy umożliwiają dodawanie ogłoszeń o tematyce psy i koty, zwierzęta hodowlane, ptaki, rybki. Teraz szybko i wygodnie można sprzedać prawie wszystko, nie tylko psy, szczeniaki.

Szczeniaki w sieci, czyli zagrożenia

Oczywiście samo zamieszczenie ogłoszeń typu sprzedam psy, czy sprzedam szczeniaki nie załatwi sprawy. Trzeba spotkać się z kupcem psa osobiście. Wtedy też musimy ocenić przyszłego właściciela naszego psa. Musimy podjąć decyzję, czy właściciel ten będzie dobry dla naszych psów. Czy będzie szczeniaki traktował odpowiednio, nie zamęczał psów, czy psy nie znudzą mu się za szybko. Sprzedając psy musimy mieć pewność, że psy znajdą się w dobrych rękach, że sprzedając szczeniaki nie wyrządzamy im dużej krzywdy.
Licencja: Creative Commons
0 Ocena