Przekonamy się o tym oglądając ten film, którego bohaterkami są tytułowe, dwie atrakcyjne i młode kobiety mieszkające w Stanach, które przyjechały do stolicy Hiszpanii spędzić wakacje. Pierwsza z nich Vicki (Rebecca Hall) jest pragmatyczką, twardo stąpająca po ziemi osobą, która ma poukładane plany na przyszłość, ponieważ zamierza wyjść za mąż i skończyć studia. Druga zaś Christina (Scarlett Johansson), to przeciwność swojej koleżanki, kobieta niepoukładana, spontaniczna, otwarta na nowe doświadczenia i szukająca przygód.
I kiedy obie kobiety poznają w restauracji przystojnego artystę, który maluje obrazy, Juana Antonio (Javier Bardem), ich życie zostaje wywrócone do góry nogami, a one dają się mu uwieść i odkrywają świat, który dotychczas był im obcy. Wszystko za sprawą jednej, wspólnej podróży do jego rodzinnej miejscowości Oviedo na którą on je namówił.
Z początku nieufna Vicki i traktująca na dystans nowego znajomego, zakochuje się w nim i nie wie co ma zrobić, ponieważ wkrótce wychodzi za mąż. Dla niej, to wielki szok i zupełnie nowe doświadczenie, bo dotychczas wiodła uporządkowane i spokojne życie. Natomiast Christina, jej przyjaciółka traktuje, to spotkanie jako kolejną przygodę w życiu i sposób na dobrą zabawę. Do czasu, gdy poznaje jego byłą żonę Marię Elenę, która ma wybuchowy temperament i histryczno-depresyjną osobowość, w tej roli Penelope Cruz.
Wówczas relację pomiędzy Christiną, a Juanem Antonio się komplikują, ponieważ Marię i Juana łączą wciąż bliskie i nieco ekscentryczne stosunki. Czego dowodem jest to, że ona zamieszkuje razem z nim, kocha się, robi mu awantury, grozi bronią i co chwila ma huśtawkę nastrojów. Wkrótce do zwariowanej dwójki przyłącza się Christina, która razem z nimi eksperymentuje w łóżku i uczy się robienia dobrych zdjęć; lekcji jej udziela sama Maria Elena.
W tym znakomicie zrealizowanym obrazie Woody Allen pokazuje nie tylko mistrzowską grę aktorów, w tym Penelope Cruz, która popisuje się przed nami swoimi zdolnościami aktorskimi: raz zamieniając się w namiętną kochankę, innym razem w obscesyjną żonę, która nie cofnie się przed niczym, by dopiąć swego. I co najważniejsze za każdym razem robi, to z wielki wdziękiem, czarem i klasą.
Przekonująco także gra Scarlett Johansson, która wiarygodnie wciela się w rolę frywolnej i seksownej kobiety. Patrząc na jej twarz, oczy można śmiało rzec, że bije od niej seksapil i namiętność. Kobietom zaś polecam grę przystojnego hiszpańskiego aktora Javier Barden, który jako uwodziciel, kochanek i artysta czaruje i pociąga. Jego artystyczna osobowość, hiszpański temperament i przystojny wygląd mówią same za siebie.
Równie przewrotna jest historia bohaterów, którzy znaleźli się w nowej dla siebie sytuacji i dali się ponieść chwili. W ten sposób ich życie się diametralnie zmieniło, a oni przeżyli coś niezapomnianego i porywającego. Reżyser filmu Woody Allen dał nam w taki sposób do zrozumienia, że nasze życie, to ciągła zagadka, że nigdy nie wiemy, co zdarzy się za chwilę, że jeden krok, nieprzemyślany może zmienić nasze życie. Robi to dowcipnie, ironicznie, oryginalnie i dosadnie, poprzez dialogi i grę aktorów. Dzięki temu nie możemy się nudzić oglądając ten film.
Innym walorem filmu „Vicky Christina Barcelona” jest to, że reżyser pokazał nam współczesne widzenie miłości, która przez wielu jest postrzegana jako ulotna, chwilowa i przemijająca, a przez innych jako coś wiecznego, wartościowego i pięknego. Stąd łatwo zrozumieć, że Allen pyta nas o istotę miłości, jej naturę i pokazuje nam jak ona często jest przez nas traktowana. Przy tym nie mówi, że jedna jest zła, a inna dobra, ponieważ odpowiedź jaka powinna być pozostaje nam samym.
Dodatkową atrakcją filmu są piękne krajobrazy, ujmujące zabytki sztuki, klimat hiszpański, które sprawiają, że możemy się poczuć przez chwilę, jakbyśmy sami zwiedzali Hiszpanię i podziwiali wszystko to, co ma nam do zaoferowania.
Licencja: Creative Commons