podobno "błądzić jest rzeczą ludzką".. Czy na pewno?

Data dodania: 2008-10-31

Wyświetleń: 2088

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Błędy błędy błędy…

Błąd który często popełniałem nawet zdając sobie sprawę z tego zjawiska.

a)Emocjonalnie bylem punktem, b) logicznie wszechświatem (zamiast odwrotnie jeśli już)

ludzie są dość często zbyt emocjonalnie zależni od innych czynników, zwłaszcza innych ludzi. W zależnosci od tego, czy ich coś boli, czy deszcz pada, czy wstali lewą nogą, a przede wszystkim co sądzą o nich inni ludzie i co się stało w świecie społecznym, czują się tak a nie inaczej.

Gdy spyta się przeciętnego człowieka jak się czuje, on odpowie że dobrze lub źle, po czym poda zewnętrzne wytłumaczenie tego faktu!

Nie widząc że emocjonalna niezależność jest pierwszym krokiem ku Wolności. Emocjonalne bycie wszechświatem, uniezależnienie kinestetyki od otoczenia - to jest gra warta świeczki. I to ogromnej świeczki, świecącej 24h na dobę.

b) mając nawet świadomość swojej emocjonalnej zależności, jakże często myślą, że wiedzą jak wygląda świat. Swoje neurotyczne, sangwiniczne, egoistyczne, altruistyczne, miłosne, zabawne, depresyjne, przeciętne zachowanie uznają za jedyną możliwą reakcję na rzeczywistość, nie zdając sobie sprawy z automatyzmu swoich zachowań.

Gdy nie umieją wyjść na scenę i wystąpić, to nie jest tak, że nie umieją. Mają fobię wystąpień publicznych i tyle.

Ostatnio zapytałem na szkoleniu uczestników: kto uważa że nie ma racji? Oczywiście nikt nie był w stanie odpowiedzieć twierdząco, bo żeby stwierdzić że nie ma się racji, trzeba być o tym przekonanym, a więc mieć w tym kontekście rację.

Emocjonalnie ludzie są więc zależni od innych zamiast się wyzwolić, logicznie są niezależni zamiast zacząć brać pod uwagę inne opcje.

Czy sam nie wpadam w pułapkę racji?
Być może, wszystko co dotyczy umysłu może nie być pewne, włącznie z tym zdaniem, co tworzy paradoksy, ale nie utożsamiam się już z umysłem, ani z Tomkiem, używam umysłu by wyłączyć inne umysły, oraz umysł Tomka, który czasem jeszcze pokazuje pazurki (jakże pięknie ujął to Osho)

A rzecz, o której jestem najbardziej przekonany, to nie-umysł. O wiele bardziej niż o tym, że mam ręce:)
Licencja: Creative Commons
0 Ocena