Dawniej kredyty oferowane były tylko przez banki, dodatkowo funkcjonowały też (dzisiaj już na wymarciu) lombardy i komisy, aczkolwiek tam otrzymać można pożyczkę jedynie pod zastaw.
Dziś miejsce lombardów zastąpiły nowe, niewielkie firmy specjalizujące się w udzielaniu kredytów. Co ciekawe, niezależnie od wielkości - czy to Ustrzyki, czy Warszawa, w każdym mieście znajdziemy jakieś biuro oferujące tzw. szybkie kredyty. Fenomen tego typu biznesów jest co najmniej zastanawiający, o co więc w tym wszystkim chodzi?
Sprawa jest bardzo prosta - otóż firmy te naliczają często drakońskie wręcz odsetki, tak że całkowity koszt kredytu jest znacznie wyższy niż pożyczona kwota. W podpisywanej umowie trudno się doszukać różnych ukrytych opłat, ubezpieczeń i dodatkowych kosztów ponoszonych przez klienta - samo oprocentowanie kredytu (ograniczone zresztą ustawowo) okazuje się często tylko częścią całkowitego kosztu kredytu.
Kiedy brać, a kiedy nie?
Pożyczka powinna być przemyślana - inaczej jest, gdy mamy chwilowy problem z domowymi finansami - wtedy mając świadomość, że szybko i bezboleśnie ją spłacimy, nie będzie ona problemem. Są nieprzewidziane sytuacje losowe, choroba czy okazja zakupu czegoś po rewelacyjnej cenie - to wszystko w pewien sposób usprawiedliwia pomysł wzięcia pożyczki.
Jednakże, jeśli chodzi nam tylko o realizację czysto konsumpcyjnych pragnień, niekoniecznie nam niezbędnych - wtedy kredyt może nie być dobrym rozwiązaniem. Lepiej poczekać, odłożyć samodzielnie potrzebną kwotę i nie narażać się niepotrzebnie na dodatkowe koszta.
Jeśli masz dobry pomysł - na pewno warto wziąć kredyt inwestycyjny. Nie musi to być inwestycja duża, ważne by w dalszej perspektywie przyniosła zwrot i sfinansowała koszt kredytu. Przykładowo - możesz posiadać dom i chcąc zaoszczędzić na energii elektrycznej chciałbyś zamontować na dachu kolektory słoneczne. Takie kolektory wytarzają dodatkową energię elektryczną, za którą już nie musisz płacić, a więc w sposób stały uzyskujesz oszczędność na pobieranym z elektrowni prądzie. Kolektory słoneczne nie są więc w tym przypadku zachcianką, ale prosto skalkulowaną inwestycją - ich cena może okazać się zbyt wysoka w przypadku samodzielnego zakupy - i wtedy pozostaje właśnie skredytowanie kolektorów.
Osobny temat to kredyty konsolidacyjne. To oferta dla osób, które mają już kilka kredytów i chcą połączyć je w jeden - łatwiejszy do zarządzania i - teoretycznie - tańszy. Kredyt konsolidacyjny sam w sobie nie jest zły, jeśli nasze wcześniejsze pożyczki są wysoko oprocentowane, można rozważyć takie rozwiązanie. Ważne jednak, by najpierw wszystko DOKŁADNIE przeliczyć - bywa, że konsolidacja, która ma obniżyć całkowity koszt ponoszony co miesiąc, po podliczeniu wszystkich dodatkowych opłat okaże się rozwiązaniem nieopłacalnym i wtedy nie będzie miała sensu.
Na koniec, jedyną radą jaką można podarować, to zachowanie rozsądku! Nie ma nic gorszego dla naszego portfela, niż pożyczka której nie jesteśmy w stanie spłacić. Nowy telewizor LCD szybko przestanie cieszyć, gdy do drzwi zapuka firma windykacyjna...