Kiedy jesteśmy dziećmi uczymy się chodzić — mało kto pamięta, ile razy przewrócił się, aby nauczyć się chodzić. Każdy upadek, mniej, czy bardziej bolesny, był jedynie lekcją chodzenia. Czy dziś powinniśmy wstydzić się tego, że jako dzieci, w czasie nauki chodzenia, przewracaliśmy się? Ale wtedy, jako dzieci, nawet nie pomyśleliśmy o porażce, gdyż cel stał przed nami jasny: „nauczyć się chodzić”, bo widzieliśmy jak chodzą nasi rodzice.
W dorosłym życiu, chcielibyśmy unikać błędów, jakby one w jakiś sposób nas piętnowały. Ale popatrz na upór dziecka, które uczy się chodzić. Czy widzisz tu różnicę pomiędzy nauką chodzenia, a osiąganiem celu w obranej dziedzinie? Przykłady znanych ludzi ukazują, że wiele razy należy upaść, zanim staniemy pewnie na nogach. Edison… tysiąc prób zanim żarówka zaświeciła. Czy Edison wstydził się tego, że tysiąc razy mu nie wyszło?
Każdy chciałby być doskonały, podziwiany, mądry… Ale nie każdemu się udaje. Jest wielu ludzi, którzy mimo wspaniałych pomysłów skończyli w nieoczekiwany sposób, wykonując zajęcia, tak żałosne, że nigdy o nich wcześniej nie myśleli.
Dziś status wielu ludzi określa ich stanowisko, za co mają płacone, choć nie zawsze są właściwymi ludźmi, na właściwym miejscu. Ktoś na rządowej posadzie myśli, że osiągnął wszystko, a inni powinni kłaniać mu się w pas… Taki człowiek „nie popełnia błędów”. Czy na pewno?
Czy potrafisz wymienić nazwisko człowieka, który za pierwszym razem stworzył idealny wynalazek? Nie wiesz ile czasu poświęcił na błędy. Tak, jak nie wiesz, ile błędów, kreśleń i poprawek zawiera dzieło znanego twórcy. Wielu autorów książek na Zachodzie, musiało przełknąć nakaz wyrzucenia wielu fragmentów tekstu, aby książka się ukazała w druku, ale o tym nie wiesz, bo dostajesz gotowy produkt. I z tego powodu wielu ludzi żyje w błędnym przekonaniu o możliwości napisania od deski do deski idealnego dzieła, czy też z miejsca stworzenia bezbłędnie idealnego wynalazku.
Ale z drugiej strony, który człowiek popełnia błędy? Ukrywanie przed sobą swoich błędów, nie prowadzi do osiągania celu, bo do celu prowadzi akceptowanie ich.