Giro d’Italia, Tour de France, a także Vuelta a España to trzy największe i najbardziej popularne wyścigi w kolarstwie szosowym na całym świecie. Wszystkie trzy są podobne do siebie – trwają kilka tygodni, a każdego dnia rozpoczyna się i kończy kolejny etap. Te trzy wyścigi mają status różny od pozostałych w cyklu UCI World Tour – jako jedyne toury etapowe mogą trwać więcej niż 14 dni, a dodatkowo zdobywa się za nie więcej punktów.
Giro d’Italia 2018
W tym sezonie jeden wielki tour mamy już za sobą – wyścig dookoła Włoch zakończył się 27 maja. W 21 etapach Giro d’Italia kolarze przejechali łącznie 3546,2 km. Wyścig rozpoczął się w Jerozolimie, a zakończył w Rzymie.
Liczba zawodników w Giro d’Italia
Giro d’Italia cieszy się niesłabnącą popularnością wśród kolarzy z całego świata. Jednak w tym roku mogliśmy zaobserwować na starcie mniejszą niż w ostatnich latach liczbę zawodników. Zgłosiło się 176 kolarzy. Tymczasem poprzednie włoskie toury zbierały około 200 zgłoszeń.
Jednak, jeśli spojrzymy na liczbę tych, którzy wyścig ukończyli, zobaczymy, że porównanie z latami poprzednimi nie wskazuje dużych różnic. Można więc uznać, że tym razem do Giro d’Italia zgłosili się ci, którzy byli pewni swoich umiejętności i możliwości.
Inaczej, niż liczba kolarzy, liczba drużyn stawiających się na starcie Giro d’Italia, jest stała. Z Jerozolimy wyjechały dwadzieścia dwie drużyny. W większości były to drużyny pochodzące z Europy, jednak nie zabrakło przedstawicieli pozostałych kontynentów – Azji, Afryki, Australii, czy też Ameryki. Warto przy tym pamiętać, że pochodzenie drużyny nie determinuje narodowości zawodników. Ciekawym przykładem jest drużyna Bahrain-Merida, w skład której nie wchodzi ani jeden Bahrańczyk. Tylko cztery spośród drużyn w Giro d’Italia, nie należą do UCI World Tour.
Najkrótszy i najdłuższy etap
Każdego dnia długość trasy była różna od tej z dnia wcześniejszego. Najkrótszy odcinek kolarze przejechali pierwszego dnia i wyniósł on 9,7km. Pierwszy etap nie tylko rozpoczął się w Jerozolimie, ale również zakończył. Tym razem najdłuższy był 10 etap Giro d’Italia, który rozpoczął się w Penne, a zakończył w Gualdo Tadino. Wtedy, w ciągu jednego dnia (15 maja) kolarze przejechali 239 kilometrów. Zwycięzcą najdłuższego etapu został Matej Mohoric ze Słowenii, który pokonał całą odległość w 6 godzin i 4 minuty.
Klasyfikacje i zwycięzcy
W Giro d’Italia prowadzi się klasyfikację generalną, którą pozwala wyłonić zwycięzcę całego wyścigu. Prowadzący w tej klasyfikacji może jeździć w różowej koszulce. Poza generalną, prowadzona jest klasyfikacja górska, punktowa, młodzieżowa i drużynowa.
Tym razem w trzech z pięciu klasyfikacji – generalnej, górskiej i drużynowej triumfował brytyjski zespół Team Sky. W górskiej i generalnej zwyciężył ten sam zawodnik – Chris Froome. Można powiedzieć, że w tym przypadku zaskoczenia nie było – Froome już czterokrotnie zwyciężył w Tour de France i raz w Vuelta a España. W klasyfikacji punktowej pierwsze miejsce zdobył Włoch, Elia Viviani z belgijskiego zespołu Quick-Step Floors.
Młodzieżową klasyfikację wygrał Miguel Angel Lopez, kolumbijski kolarz urodzony w 1994 roku. Warto zauważyć, że Lopez doskonale radził sobie ze starszymi rywalami – w klasyfikacji ogólnej zdobył trzecie miejsce. Za to jego drużyna, kazachska Astana Pro Team, uplasowała się na drugiej pozycji.
Tour de France 2018
Emocje po Gir d’Italia jeszcze nie zdążyły opaść, a już 7 lipca wystartuje Tour de France. W ciągu trzech tygodni kolarze przejadą 3329 kilometrów. Trasa jest jedną z krótszych tras TdF, ale stopień trudności jest bardzo wysoki. Zmagania rozpoczną w Noirmoutier-en-l’Île w północno-zachodniej Francji, a zakończą na Polach Elizejskich.