Niezależnie od tego, czy kupujemy mieszkanie dla siebie, czy z myślą o jego wynajęciu, inwestowanie w nieruchomości może okazać się w dłuższej perspektywie trafioną lokatą kapitału. Tym bardziej, że aktualna sytuacja na rynku mieszkaniowym jest sprzyjająca. Przyjrzał jej się Narodowy Bank Polski, który w swoim raporcie przeanalizował procesy zachodzące na rynku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce i opisał możliwe tendencje w jego rozwoju. Wynika z nich, że w inwestowaniu w mieszkania pod wynajem drzemie duży potencjał.
Rynek mieszkaniowy dziś i jutro
Lokalne rynki nieruchomości w polskich miastach dynamicznie się rozwijają. Nie bez przyczyny – zdaniem NPB, sprzyjały temu rosnące wynagrodzenia Polaków, malejące bezrobocie oraz konsekwentny wzrost PKB. Dodatkowo, w niektórych miastach nieznacznej poprawie uległy przyrost naturalny, saldo migracji i liczba nowo zawieranych małżeństw, co pozytywnie odbiło się na popytowej stronie rynku mieszkaniowego. Kluczowe znaczenie miała bez wątpienia obniżka stóp procentowych, która z jednej strony zachęcała do rozważenia kredytu pod zakup lokum, a z drugiej – do poszukiwania metody pomnażania oszczędności innej niż niskooprocentowane lokaty.
Najdroższe mieszkania to te o niskim metrażu – NBP potwierdziło, że wyższe ceny mkw. na rynkach pierwotnym i wtórnym w Warszawie oraz 6 największych miastach wojewódzkich odnotowano przede wszystkim dla nieruchomości małych (o powierzchni do 40 mkw. i 1 pokojowych). Ceny mieszkań w Polsce utrzymują się na względnie stabilnym poziomie i wynoszą około 5000 – 6000 tys. zł za mkw. W Warszawie za mkw. mieszkania trzeba zapłacić średnio ok. 7600 zł. Rosną za to średnie stawki najmu mkw. mieszkania, co skłania zamożniejsze osoby do podjęcia decyzji o zakupie mieszkania na wynajem. To kusząca opcja lokowania kapitału, bowiem przy aktualnym poziomie stawek czynszów, osoby inwestujące w takie mieszkania osiągają wyższe stopy zwrotu niż w przypadku obligacji czy lokat. Co ciekawe, NBP na podstawie danych o wzroście liczby transakcji mieszkaniami na rynku pierwotnym oraz stabilnego poziomu wypłat nowych kredytów wysnuł wniosek, że sporą część zakupionych mieszkań sfinansowano depozytów / lokat czy innych form oszczędności.
Najlepszymi miastami do zakupu mieszkania na wynajem są, jak wiadomo, największe aglomeracje, czyli Gdańsk, Wrocław i oczywiście Warszawa. W tym miastach możemy liczyć na wysoką rentowność inwestycji. To wiodące ośrodki pracy i edukacji, dlatego tych lokalizacjach jest największy popyt na mieszkania na wynajem. Co za tym idzie – tam możemy uzyskać dużo wyższe stawki czynszu (pod warunkiem, że postawimy na właściwą dzielnicę).