Wiele osób próbuje pozyskiwać klientów na Instagramie. Jednak większość z Was nie wie jak to robić. A jest to stosunkowo proste, dlatego postanowiłem podzielić się z Wami kilkoma prostymi metodami, dzięki którym i Wy staniecie się „potentatami” na Instagramie 

Data dodania: 2017-05-22

Wyświetleń: 1474

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 1

WIEDZA

-1 Ocena

Licencja: Copyright - zastrzeżona

Jak pozyskać klientów na Instagramie dla fotografa ślubnego?
 

Od pewnego czasu otrzymuję sporo zapytań od fotografów o Instagram. Próbujecie zdobyć followersów miesiącami, czasem nawet latami. Piszecie z prośbą o polubienie zdjęć, skomentowanie czy o „suba” – follow for follow. Jednak bardzo mało z Was osiąga zadowalającą liczbę osób śledzących, nie wspominając o ilości polubień. Poniższy artykuł rozwieje Wasze wątpliwości. 

Czy w ogóle warto?

Na początku zastanówmy się czy w ogóle warto bawić się w kwadratowe obrazki na, wydawałoby się, niszowym serwisie? Instagram to ponad 3,5 mln użytkowników w Polsce, wśród których 60% to kobiety, a dwie trzecie to osoby w wieku 13-24 lat. Jeśli dołożymy do tego oferowane przez Instagram/Facebook narzędzia do dokładnego targetowania treści, to otrzymamy potężne narzędzie dzięki któremu możemy dotrzeć do klienta, który w perspektywie kilku lat zmieni stan cywilny. Nie musimy chodzić na targi ślubne, reklamować się w prasie, kupować AdWords. Wystarczy wykorzystać kilka prostych praktyk aby zainteresować sobą potencjalnego klienta. Zatem do dzieła!

Po pierwsze profil

Instagram, jak każde Social Media jest z natury rzeczy „socjalne” i choć pewnie się zdziwicie, to ma trochę wspólnego z socjalizmem. Czyli… społeczeństwem, a konkretniej z zaspokajaniem potrzeb społeczeństwa, które potrzebuje uznania i uwagi. Idealnie w tą potrzebę wpisuje się Instagram dostarczając uczucia instant w postaci serduszek. Wreszcie nie trzeba się starać miesiącami, być ładnym, miłym. Nie potrzeba kupować drogich aut czy ubrań. Wystarczy filtr i zdjęcie z przymierzalni, albo parkingu, obok fajnego, niekoniecznie swojego samochodu żeby zebrać dziesiątki, a może nawet setki polubień. I na tych potrzebach będziemy właśnie bazowali. Będziemy dawali ludziom poczucie, że są dla nas istotni. Żeby jednak uzyskać jakąś wartość dla siebie musimy uzupełnić swój profil. Ładne zdjęcie (przecież jesteście fotografami), krótki, unikalny, opis z użyciem kilku emotikonek i koniecznie adres swojej strony. Profil to jedyne miejsce w którym Instagram pozwala umieścić aktywny odnośnik. Skorzystajcie z tego.

Zdjęcia

Instagram to przede wszystkim zdjęcia. Kwadratowy kadr nie jest tutaj przypadkiem. Wymusza umieszczenie siebie w centrum makdonaldyzując fotografię. Jednak nie dla fotografów będziemy wrzucali tutaj treści. Przecież zależy nam na sprzedaniu usługi a nie opinii kolegi. Dlatego nie przejmujmy się, gdy nasz znajomy fotograf nie polubi zdjęcia. Naszym zadaniem jest dotrzeć do par młodych. Klienta, który często nie ma wykształcenia fotograficznego. Lubi centralne kadry i symetrię. To nie do końca fotografia ślubna, aje jest to zupełnie naturalne.

Powinniście na samym początku ustalić sobie styl/kolorystykę w której będziecie dodawać zdjęcia. Dla uproszczenia – niech to będzie ten sam filtr, za każdym razem gdy coś wrzucacie. Ze statystyk wynika, że ludzie wolą jasne kadry o zabarwieniu niebieskim. Oczywiście zdjęcia muszą być wysokiej jakości, ale jesteście fotografami, więc to chyba oczywiste.
Zainteresujcie odbiorcę sobą. Jesteście na wakacjach? Wrzućcie zdjęcie lodów, morza, piasku. Bardzo dobrze „sprzedają” się palmy. Różnorodność uczyni Wasz profil wyjątkowy na tle innych (zauważyliście, że większość fotografów dodaje tylko zdjęcia ślubne, a do tego śledzi tylko innych fotografów?). Dodatkowo macie większą szansę na dotarcie do osób które mają podobne zainteresowania. Wolelibyście mieć na swoim ślubie fotografa, który tak samo jak Wy uwielbia wind-surfing czy kompletnie nieznajomą osobę?

Warto też dodać interesujący i krótki opis. Chociaż Instagram to obrazki, dobra treść może czasem zwrócić uwagę Twojego zdjęcia.

No i bądźcie regularni. Dobrze wrzucać treści raz dziennie. Nie dajcie o sobie zapomnieć swoim „fanom”

Tagi

Instagram w dużej mierze bazuje na tagach. Jeśli ktoś nie wie, to te treści zapisane po hash’u. Kratce #  Czyli np #naukaointernetach. Możemy zamieścić do 30 takich opisów po kratce. Warto z tego korzystać, gdyż mamy wtedy szanse na dotarcie do osób którzy nas nie śledzą. Nasze zdjęcie pojawi się bowiem na ogólnym „feedzie” i w wynikach wyszukiwania. Jak tagować? Jest wiele popularnych tagów. #pictureoftheday, #picofday, #photoofday, #bw, #instaday, #sky, #follow, #me (prawda, ze dobre?!) czy #love. Ale większość najpopularniejszych tagów nie pomoże Wam zdobyć zasięgu. Ogromna ilość wrzucanych zdjęć spowoduje, że Wasze zdjęcia spadną bardzo szybko w dół, a wtedy nici z popularności. Słabe tagi, choć spowodują, że Wasze zdjęcie utrzyma się w wynikach wyszukiwania tygodniami, będą miały znów zbyt mały zasięg. Dlatego musicie poszukać tagów, pod którymi wrzucone zdjęcie będzie w stanie utrzymać się kilkanaście minut. Warto sprawdzić top 9 zdjęć na dany tag który chcemy użyć. Jeśli mają dużo więcej serduszek niż my zwykle dostajemy to znaczy, że prawdopodobnie nie uda nam się dostać na listę przez co nasz zasięg spadnie.

Ale skąd wziąć tych fanów?

Na początku zacznijcie od znajomych. Dodajcie wszystkich sugerowanych, połączcie konto z Facebookiem, dostaniecie mnóstwo sugestii. Po tym kroku powinniście mieć około 100 obserwujących. Ci z większymi grupami znajomych na Facebook pewnie na start dostaną 300 osób i więcej.

Teraz czeka Was największa praca. Jeśli poświęcicie codziennie chociaż 15-20 minut na pozyskanie followersów powinniście skończyć miesiąc z minimum tysiącem fanów.
Wyobraźcie sobie kto jest Waszym klientem, ile może mieć lat? Ja uważam, że powinniście myśleć perspektywicznie. Co z tego, że Waszymi klientami są osoby w wieku, załóżmy, 25-30 lat. Wasze działania z dnia na dzień nie doprowadzą do zbudowania wielkiej bazy i pozyskania 1000 klientów. Potrzebna będzie systematyczna praca. Dlatego spokojnie możecie założyć, że „rokującymi” osobami będą dzisiejsi licealiści, a może nawet gimnazjaliści. Zadajcie sobie pytanie w którym miejscu na Instagramie można ich szukać. Znajdźcie profil popularnej osoby która z dużym prawdopodobieństwem jest obserwowana przez ustalone grono odbiorców, wejdźcie w jej followersów i zwyczajnie zacznijcie ich obserwować. Wiele osób zaczyna od zasubskrybowania fotografów. Ok, możecie tak zrobić, ale to nie oni kupią Waszą usługę, prawdopodobnie nie będą też nagminnie „lajkować” Waszych zdjęć, a Instagram ma limity. W ciągu godziny możecie dodać do 100 obserwowanych osób, usunąć tylko 60. Warto na początku działać w granicach tych liczb aby nie zablokować sobie konta. W skrajnym przypadku bardzo szybkie dodawanie do obserwowanych może doprowadzić do skasowania konta i będzie musieli zaczynać od zera. Dlatego po takiej sesji dodania 90-99 osób warto zrobić dłuższą przerwę.

Zapewne już myślicie sobie „zaraz, zaraz, ale gdzie korzyść dla mnie?” 
Już tłumaczę.

Porządkowanie konta

Jak wspomniałem na początku Instagram to Social Media. Polega na dawaniu komuś własnej uwagi. Osoby które zaobserwujecie będą bardzo zadowolone, że ktoś się nimi zainteresował i w podziękowaniu odwdzięczą Wam się tym samym. Prawda, że proste? Oczywiście nie wszyscy, dlatego co jakiś czas będziecie musieli uporządkować swoje konto. Pobierzcie aplikację do monitorowania konta – ja używam Followers z AppStore. Pewnie zauważycie przy okazji mnóstwo programów oferujących darmowych followersów – uważajcie. Po pierwsze followersi z programów wymiany od razu odsubskybowują, można dostać bana i chyba najgorsze – podając swoje hasło do konta ryzykujecie utratą kontroli nad kontem. Jedna z moich znajomych w ten sposób straciła swojego rocznego Instagrama!

Po kilku tygodniach ręcznego dodawania followersów (nie wcześniej, nie każdy jest w internecie 24h, dajcie ludziom się zorientować, że ktoś ich zaobserwował) wejdźcie do wspomnianej aplikacji, wybierzcie osoby które nie odwzajemniły śledzenia i odznaczcie ich. Z uwagi na możliwość jednorazowego usunięcia tylko 60 osób na godzinę czynność ta będzie z Wami przez najbliższe kilka dni, a może nawet tygodni. Ale nie zrażajcie się. Ten czas poświęćcie na budowanie zasięgu „organicznego”. Postarajcie się nawiązywać relacje z innymi, choćby poprzez dawanie im serduszek. W aplikacji Instagram pod lupką będzie zindywidualizowany feed. Lajkujcie zdjęcia, komentujcie innym. Poświęćcie na to 5-10 minut dziennie. W ten sposób możecie nawiązać trwałe i wzajemne relacje z kontami.

I pamiętajcie, żeby samemu zachowywać się równie społecznie. Jeżeli zależy Wam na dłuższych relacjach i w perspektywie dużej grupie odbiorców, nie usuwajcie osób które dopiero co polubiły Wasz profil. Często te same osoby dodają mnie po kilka razy, po czym gdy tylko odwzajemnię się follow’em przestają śledzić mój profil. Przyznacie, że to słabe.

Komentujcie konta innych, wtedy takie osoby będą komentować i Wam żeby się odwzajemnić. To takie proste.

Żeby osiągnąć wymarzoną liczbę followersów musicie więc powtarzać powyższe kroki w kółko i w kółko, aż dojdziecie do ustalonej z góry grupy odbiorców. Wtedy jednak, jak zwykle zresztą, okaże się, że chcecie więcej i więcej...

Licencja: Copyright - zastrzeżona
-1 Ocena