W ostatnich latach nastąpił ogromny rozwój komunikacji na całym świecie. Z łatwością możemy przemieszczać się nie tylko w obrębie kraju, ale także między kontynentami. Nie dla każdego takie podróże są jednak przyjemne - na chorobę lokomocyjną cierpią zarówno dzieci, jak i dorośli.

Data dodania: 2015-05-20

Wyświetleń: 1885

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Przyczyny choroby lokomocyjnej

Choroba lokomocyjna może dotknąć nas w czasie podróży samochodem, samolotem, statkiem lub pociągiem. Najczęściej problem z długimi podróżami mają dzieci, jednak okazuje się, że nawet co dziesiąta osoba nie wyrasta z tej choroby. Wszystko zależy od naszego błędnika – to właśnie on jest odpowiedzialny za informowanie mózgu o naszym położeniu. Dzięki niemu bez problemu możemy określić kierunki w których się poruszamy, bez problemu odróżniamy także górę od dołu. W trakcie podróży dochodzi natomiast do konfliktu. Błędnik zauważa zmianę przyśpieszenia, jednak do mózgu docierają informacje, że tak naprawdę się nie przemieszczamy. Wysyłane sygnały są sprzeczne i niespójne, czego skutkiem jest reakcja obronna naszego ośrodkowego układu nerwowego. Niedługo po rozpoczęciu podróży zaczynamy się intensywnie pocić, często ziewamy i przełykamy ślinę. Chorobie lokomocyjnej towarzyszą również zawroty głowy, nudności oraz wymioty.

Łagodzenie dolegliwości

Choroby lokomocyjnej nie da się zwalczyć, jednak można łagodzić jej objawy. Część z nich odnosi do samego sposobu podróżowania. Choroba lokomocyjna nie dotyczy bowiem kierowców (sterników, pilotów), zatem najlepszym rozwiązaniem jest prowadzenie pojazdu. W tym przypadku nie ma bowiem rozbieżności między tym co rejestruje błędnik, a tym co widzimy. Jeżeli jednak jesteśmy pasażerem to warto wybierać miejsca przy oknie (dobrze, żeby było uchylone), przodem do kierunku jazdy. W samolocie należy podróżować przy skrzydłach, a w pociągu i autobusie z dala od osi kół. Przed wyjazdem powinniśmy zjeść lekki posiłek (jazda z pustym żołądkiem nie jest dobrym pomysłem), unikać należy natomiast gazowanych i słodkich napojów. W walce z chorobą lokomocyjną mogą nam pomóc także różnego rodzaju lekarstwa, które można bez recepty nabyć w aptece. W przypadku uciążliwych i silnych dolegliwości warto jednak zgłosić się do lekarza. W trakcie podróży możemy sięgnąć także po mniej konwencjonalne metody – na chorobę lokomocyjną stosuje się imbir oraz gumę do żucia. Popularne jest także zaklejanie plastrem pępka. Skuteczność tego sposobu trudno udowodnić, jednak wiele osób uznaje go za niezwykle pomocny. 

Licencja: Creative Commons
0 Ocena