Dane statystyczne GUS podają informację, że za granicą obecnie przebywa ponad 2 mln Polaków, oczywiście zameldowanych w naszym kraju. Wierząc statystyką to część z nich jest tam, po prostu na czas określony, by powrócić do ojczyzny. Jednak ta druga część, ta większa, osiedla się na stałe w Wielkiej Brytanii, Irlandii czy też w Niemczech. Takie osoby oczywiście nadal są wpisane w naszych polskich rejestrach, ale do naszego kraju przyjeżdżają tylko w odwiedziny.
Obecnie, potocznie mówiąc, za chlebem co piąty Polak rozważa wyjazd za granicę. Najczęściej na wyjazd decydują się osoby w wieku 18–24 lat. Obecnie emigracja wiąże się z podstawowym problem czyli z brakiem pracy, a pamiętamy czasy, gdy Polskę trapiło zaledwie dwudziestoprocentowe bezrobocie. Dziś większość młodych osób, po prostu narzeka na wysokości zarobków, a zwłaszcza w mniejszych miastach. My jako naród mamy naprawdę wysokie ambicję życia na wysokim poziomie i nie umiemy zadowolić się ,,byle czym''. Dlatego w Polsce, gdy nie widzimy już perspektyw na godziwe, zarobki, rozwiązanie widzimy w wyjeździe do znacznie bogatszych krajów, np. Anglii.
Pewnie, że tego typu krok nie oznacza chęci pozostania na stałe za granicą, ale często jest tak, że po zasmakowaniu życia za granicą, człowiek nie wyobraża sobie już powrotu do Polski. Samo to, że nasze pensje nie urosną nagle w górę, dlatego też często wyjazd do Anglii, jest jedynym sposobem na dobry zarobek. W innym badaniu przez polską firmą statystyczną, zostały pokazane najczęstsze kraje emigracji zarobkowej, na pierwszym miejscu są Niemcy (bo aż 25 proc.), Wielka Brytania (22 proc.) oraz Holandia (20 proc.). Są to główne kraje, w których nam Polakom jest teoretycznie najłatwiej znaleźć zatrudnienie. Według statystyk w 2014 roku praca w Anglii była jednym z najpopularniejszych miejsc, gdzie Polacy się wybierali. Oferty te były praktycznie w 90% z sektora budowlanego, na drugim miejscu pod względem liczby emigrujących Polaków, uplasowały się Niemcy, a na trzecim – Holandia.
Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że w każdym z tych państw przeciętne wynagrodzenie jest dużo wyższe niż w Polsce. W roku 2013 statystyczny Polak zarobił przez cały rok około 7 429,62 euro, Niemiec w tym czasie uzyskał 30 300,00 euro, Brytyjczyk zaś 28 782,42 a Holender 25 114,25. Obecnie Polak pod względem swoich zarobków w Polsce wyprzedza tylko Bułgara, Rumuna czy Litwina i Węgra.
Niepokojące może być też kwestia wynagrodzeń Polaków, gdyż w tym segmencie w najbliższym czasie prawdopodobnie nic się nie zmieni. Inną sprawą może być to, że życie materialne w krajach, które wymieniłem jest na wyższym poziomie. Statystycznego, Anglika, Niemca czy nawet Holendra stać na własne lokum, samochód, wakacje itd. A więc na pytanie, gdzie warto wyjechać za pracą, by poprawić swój byt życiowy? Odpowiadamy, tak jak pokazują statystyki, czyli od wielu lat Niemcy, Anglia oraz Holandia to miejsca w których my Polacy czujemy się najbardziej komfortowo i to chyba na przestrzeniu kilku następnych lat się nie zmieni, przynajmniej nic na to nie wskazuje.
