Sobota 4 kwietnia.
W sobotę, rozegranych zostanie aż połowa spotkań z nadchodzącej kolejki. Każde o innej godzinie, więc w trakcie przygotowań świątecznych, będzie można przez cały dzień słyszeć komentarz sportowy w tle. 26 kolejka "Świątecznej" Ekstraklasy przed Nami, oto rozkład:
13:00 Cracovia Kraków - Lechia Gdańsk.
Gospodarzy spotkania czeka poważna przeprawa. Słabo spisująca się Cracovia, dramatycznie potrzebująca punktów, podejmie coraz lepiej grającą Lechię. Goście nie dość, że ostatnio tracą bardzo mało bramek, wygrali 3 spotkania z rzędu, to jeszcze w tym roku nie zaznali porażki. Z obecną formą i składem, piłkarze z Gdańska mogą okazać się czarnym koniem wiosny i realnie powalczyć o podium. A przy dobrym układzie w Pucharze Polski, być może i 4 miejsce będzie premiowane europejskimi pucharami, więc jest o co walczyć. Typ 0:2
15:30 Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Czy Wrocławianie odniosą pierwsze zwycięstwo w tym roku? Zakładam że tak, o ile Śląsk zostawi mnóstwo sił na boisku i znajdzie na nim odrobinę szczęścia. Ostatnie 2 spotkania zakończyły się podziałem punktów i powoli czuć niezadowolenie kibiców we Wrocławiu. Przyjezdni z Bielska-Białej, grają w tym roku bardzo ofensywny futbol, a w meczach z ich udziałem pada sporo bramek (wyjątkiem jest ich ostatnie zwycięstwo 1:0 nad Jagiellonią). Podbeskidzie poza porażką z liderującą Legią, punktuje w każdym spotkaniu tego roku. A jeżeli goście wywiozą komplet punktów z Wrocławia - zrównają się punktami właśnie ze Śląskiem! Ten zespół, któremu uda się zdobyć w tym spotkaniu komplet "oczek", bardzo przybliży się do miejsca w pierwszej 8 na koniec sezonu. Ja uważam że gospodarze przełamią złą passę 2015 roku i to oni wygrają. Typ 3:1.
18:00 GKS Bełchatów - Lech Poznań.
Czy nowy trener GKS-u (więcej o zmianie trenera tutaj) uzyska korzystny wynik i zobaczymy "efekt nowej miotły"? Czy po dotkliwej porażce 0:3 w Szczecinie i dwóch porażkach 0:1 z Lechią i Chorzowski Ruchem, uda się Bełchatowianom odwrócić niekorzystny trend? Gospodarze w żadnym stopniu nie będą w tym spotkaniu faworytem. W roli gości, wystąpi rozpędzony Poznański Lech. Po ostatnim zwycięstwie nad Legią, Poznaniacy na nowo rozpalili w sobie ogień walczących o Mistrzostwo i mają w sobie teraz wystarczająco motywacji, aby sięgnąć po kolejne ligowe zwycięstwo. Typ 0:2.
20:30 Legia Warszawa - Piast Gliwice.
Podrażnieni Wojskowi po porażce z Lechem, skurczyli wypracowaną przewagę lidera tabeli do zaledwie 3 pkt. nad... Poznańskim Lechem! W kolejnym spotkaniu, nie mogą pozwolić sobie na następną wpadkę, więc faworyt do zwycięstwa może być tylko jeden. Piast Gliwice w przeciągu ostatnich 3 spotkań, raz zremisował i dwukrotnie przegrał, a w między czasie zmienił trenera (Karuzela trenerska 2015). Słaba forma piłkarzy z Gliwic, nie napawa optymizmem przed tym spotkaniem i raczej spisuję piłkarzy Piasta na pożarcie. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na obfite zwycięstwo gospodarzy, którzy będą chcieli zrekompensować sobie ostatnie wyjazdowe potknięcie. Typ 4:1
Poniedziałek 6 kwiecień.
13:00 Korona Kielce - Górnik Łęczna.
Jak tylko ustaną lane kubły wody, na boisko wybiegną piłkarze Korony i Górnika. Gospodarze należą do elitarnego grona zespołów, które w tym roku nie przegrały i są coraz bliżej strefy 1-8. Niestety 26 kolejka nie będzie tą, w której przełamią granicę połowy tabeli, więc swoje plany, będą musieli Kielczanie odłożyć na kolejny weekend, o ile w najbliższym meczu sięgną po zwycięstwo. W roli gości zagrają piłkarze z Łęcznej. Górnik wyprzedza Koronę o 1 punkt i jest pierwszym zespołem z dolnej ósemki tabeli. Górnik ostatnio wygrał, przegrał i zremisował, ale więcej punktów zdobywa na własnym terenie. Faworytem będą gracze Korony i stawiam na ich zwycięstwo. Typ 1:0.
15:30 Górnik Zabrze - Ruch Chorzów.
Górnik nie wygrał od czterech spotkań i jest jednym z rozczarowań wiosny. Jedynie jesienny dobytek, pozwala im utrzymywać tak "wysoką" pozycję - 8, z trzema punktami przewagi. Póki co gwarantującą awans do grupy mistrzowskiej, jednak 26 kolejka może zniwelować ich przewagę do zera. Zwycięstwo z grającym w kratkę Ruchem Chorzów, wydaje się ich obowiązkiem. Chorzowianie, są obecnie jednym z najpoważniejszych kandydatów do spadku i niewiele jest przesłanek, aby miało się coś zmienić. Typ 3:1
18:00 Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków.
Poniedziałkowa 26 kolejka "świątecznych" spotkań, zostanie zakończona spotkaniem w Białymstoku. Miejscowa Jagiellonia, cały czas licząca się w walce o podium, spróbuje umocnić swoją pozycję w czołówce tabeli. Ich przeciwnikiem będzie, zajmująca wysokie 5 miejsce Krakowska Wisła. Jaga w tym roku gra bezprecedensowo - 3 porażki i 3 zwycięstwa. Wiślacy zaś, dopiero od dwóch spotkań zaczęli grać na poważnie. Ciężko wskazać faworyta w tym spotkaniu i każdy wynik jest tutaj możliwy. Ja stawiam na bramkowy remis. Typ 1:1
Wtorek 7 kwietnia.
20:30 Zawisza Bydgoszcz - Pogoń Szczecin.
Bydgoska "Rewelacja wiosny", czyli jak to ostatni zespół, spisany na straty, wsiadł na "Rumaka" i pędzi galopem po utrzymanie. Tylko 4 punkty straty Zawiszy do 15 lokaty i 5 pkt do 14 - gwarantującej utrzymanie. Przypominając o podziale punktów, to Zawisza już dogoniła peleton, a do końca rundy jeszcze 5 kolejek. Bez porażki w 2015 roku, po 2 remisach i 4 zwycięstwach z rzędu, gospodarze będą chcieli zdobyć kolejne trofeum - na celowniku Szczecińska Pogoń. Portowcy przełamali fatalną passę 5 tegorocznych spotkań bez zwycięstwa, pewnie rozgromili Bełchatów 3:0, czym "ścieli" głowę, byłemu już trenerowi Kierasiowi. Teraz Pogoń marzy aby pójść za ciosem. Ich celem nadal jest pierwsza ósemka, a celem pobocznym - korona króla strzelców dla Marcina Robaka. Oba tematy są aktualne i wykonalne. Stawiam na przełamanie "in minus" Zawiszy i zwycięstwo gości. Typ 1:2
Zdjęcie: candami / Foter / CC BY