Posiadanie domowego pupila nie sprzyja utrzymaniu czystości. W powietrzu unoszą się drobinki kurzu, które osiadają wszędzie, co dla alergika jest bardzo uciążliwe. Ten problem powinien rozwiązać odkurzacz bezworkowy. To novum na polskim rynku. Reklamodawcy przekonują, że jest lepszy niż ten tradycyjny, gdyż jego system zbierania kurzu nie opiera się na uciążliwej wymianie worków, które są zastąpione filtrem.
Odkurzacz bezworkowy działa na zasadzie cyklonu – zbierając kurz i brud z powietrza, który następnie zostaje zamknięty w zbiorniku. Niektóre urządzenia wykorzystują wodę, która oddziela zanieczyszczenia od cieczy i sprawia, że osadzają się na dnie zbiornika.
Odkurzacz bezworkowy jest wygodny w użytku, ponieważ nie musimy wymieniać worków. Skutecznie pochłania brud, zanieczyszczenia, roztocza, a także komórki bakterii, wirusów, grzybów oraz pierwotniaków. Upora się także z sierścią naszych pupilów. Będzie idealny dla domu, w którym mieszka alergik.
Jednak jego skuteczność nie idzie w parze z funkcjonalnością. Wymiana tradycyjnego filtra odbywa się raz w roku, ale urządzenie z systemem wodnym trzeba opróżnić po każdym odkurzaniu, tak by nie rozwijały się bakterie. Odkurzacz z wodą jest także cięższy niż klasyczny model. Niestety porównując roczny koszt wymiany worków z filtrem, ten drugi znacznie przewyższa kwotę wydana na zakup tradycyjnych worków. Odkurzacz bezworkowy jest także droższy od klasycznego urządzenia.
Porównując argumenty za i przeciw, odkurzacz bezworkowy odznacza się wysoką wydajnością i skutecznością w zbieraniu zanieczyszczeń, pyłów i roztoczy, jednak trzeba za tę przyjemność słono zapłacić.