Super Mario Bros. było światełkiem w tunelu dla kulejącej i nie mogącej wyjść z marazmu branży gier wideo. Światełko to po pewnym czasie zamieniło się w bodziec do działania dzięki, któremu biznes elektronicznej rozrywki odrodził się. Aż dziw, że Nintendo zawdzięcza ten sukces niepozornemu hydraulikowi. Mario pokochał cały świat.
Szczególnie ludzie w Japonii z oczywistych powodów, a także w Stanach Zjednoczonych (premiera w 1985). Świadczą o tym liczby. Ponad 40 mln sprzedanych konsol. Wpływ na to miało oczywiście dołączanie gry o przygodach Mario do konsoli NES. Super Mario Bros. stało się hitem. Dzięki temu możliwe było stworzenie licznych kontynuacji spośród których warto wymienić Super Mario Bros. 2, Super Mario Bros. 3. i Super Mario 64 - odpowiedź Nintendo na PlayStation 2.
Na szczególną uwagę zasługuje ta ostatnia część. Charakteryzowała się wyborem poziomu, który chcemy przejść, ładniejsza grafika i nowi bossowie. Gra o przygodach hydraulika w surrealistycznym świecie. W tym przypadku mamy doczynienia z trójwymiarowa grafiką. Dzięki temu Super Mario stał się jeszcze bardziej ciekawszy dla graczy.
Poza tym gra przełamywała wszechobecny schemat. Naszym celem przestała być jedynie eliminacja przeciwników. W przypadku Mario można mówić o początkach fabuły w grach.
Co ciekawe mieliśmy okazję zapoznać się z elementami otwartego świata. Pamiętamy jak beztrosko pędziliśmy przez plansze na tle białych chmur na błękitnym niebie. Jako hydraulik mieliśmy również okazje pozwiedzać duże zielone rury. W nich znajdowały się monety, które dawały bonusy w postaci szybszego przejścia do następnej planszy.
Zdarzały się przypadki ukończenia gry w niecałe 5 minut. Fajna sprawa, ale po co? Świat Mario skrywał sporo tajemnic. Ukryte elementy takie jak cegiełki czy rośliny sięgające chmur. trzeba przyznać, ze był to spory ubaw. Nietaktem byłoby pominięcie grzybka, dzięki któremu stawaliśmy się więksi.
Każdy poziom rozgrywki kończył się walką z podwładnym Browsera a na końcu z nim samym. Naszym głównym celem było odnalezienie księżniczki - Peach. W 2008 roku pewien jegomość podważy idealistyczne zakończenie.
Super Mario Bros. na stałe wpisał się jako element popkultury. Dorastały przy nim pokolenia graczy. Dla samych Japończyków Mario to coś więcej niż gra. Podobnie jak Rayman dla Francuzów.