...i tym samym zainspirował innych twórców do stworzenia kolejnych postaci, które do tej pory są rozpoznawalne. Sam jednak detektyw-prekursor i jego twórca, popadli w zapomnienie. Spróbuję zatem przywrócić pamięć o nich, bo uważam, że każdy miłośnik literatury kryminalnej powinien znać jej korzenie.
Pisarzem, o którym mowa, twórcą pierwszego detektywa w literaturze, był Edgar Allan Poe, sam w sobie zagadkowy i budzący wiele kontrowersji. Urodził się w 1809 roku w Massachusetts i rozpoczął swoje krótkie, ale pełne upadków i wybojów życie, by zostawić po sobie wiele wspaniałych dzieł literackich (docenionych dopiero po jego śmierci). Napisze o nim kilka słów, ponieważ jego życie, a zwłaszcza śmierć, stanowią same w sobie dobry materiał na kryminał.
Dzieciństwo Edgara nie należało do najszczęśliwszych. Ojciec opuścił rodzinę w rok po narodzinach chłopca, a matka zmarła rok później. Poe trafił do zamożnej, ale i surowej rodziny zastępczej Johna Allana, który dał mu swoje nazwisko, jednak nigdy formalnie nie adoptował. Jak się później okazało, Edgar nie był łatwym wychowankiem. Nie ukończył studiów, z powodu długów, jakie zaciągnął oddając się hazardowi; i zaprzepaścił karierę wojskową, którą i tak rozpoczął od kłamstwa podając, iż ma dwadzieścia dwa lata, gdy faktycznie miał dopiero osiemnaście. Ale najważniejsze było to, iż w tym okresie zaczął już pisać.
Karierę wojskową zakończył poniekąd spektakularnie. Po długim konflikcie z ojczymem i po tym jak oficjalnie wyrzekł się on Edgara, ten ostatni doprowadził do własnego sądu wojskowego. Był sądzony za rażące zaniedbania w służbie i nieposłuszeństwo w wykonywaniu rozkazów przez odmawianie uczęszczania na zajęcia, do kościoła i stawiania się na zbiórkach i ćwiczeniach. W trakcie procesu taktycznie odpierał zarzuty, próbował doprowadzić do tego, by wydalono go z armii, ale ostatecznie został uznany za niewinnego. W tym okresie poznał swoją wielką miłość. W 1835 roku poślubił on swą kuzynkę Virginię Clemm, która miała wówczas zaledwie 13 lat (małżonkowie podali wiek 21 lat). Pomimo wywołanego skandalu była to prawdziwa miłość, która ostatecznie doprowadziła... do śmierci pisarza!
W 1842 u Virginii pojawiły się pierwsze oznaki nieuleczalnej wtedy gruźlicy. Dla pisarza był to cios, z którego nie podniósł się do końca życia. Zaczął pić, przestał chodzić do pracy (choć jego czasopismo zaczynało dobrze sobie radzić). Virginia zmarła w 1847 roku dając początek motywowi przedwczesnej śmierci pięknej kobiety w twórczości Poego. Po śmierci żony pisarz zaczął jeszcze bardziej pić, jego zachowanie stało się chaotyczne, nieprzewidywalne i tak było aż do jego tajemniczej śmierci.
3 października 1849 roku Edgar Allan Poe został znaleziony na ulicy z objawami delirium tremens, w nie swoich ubraniach, w stanie krytycznym.
Po tym jak zabrano go do szpitala, zmarł 7 października 1849 roku nigdy nie wyjaśniając, co doprowadziło go do takiego stanu w tę noc, w którą go odnaleziono. Nigdy nie ustalono też faktycznej przyczyny jego zgonu, gdyż wszystkie zapisy medyczne oraz akta jego zgonu zaginęły.
Kolejną ciekawostką jest Poe’s Toaster. Od 1949 roku na grób autora przychodzi czarno odziana postać, która wykonuje nad jego grobem, a dokładnie nad miejscem jego pierwszego pochówku, toast ku jego pamięci (Poe’s Toaster) i zostawia tam trzy róże.
Poe zaczął pisać w czasach wielkiego strachu w Stanach Zjednoczonych. Literatura wówczas nie była do końca traktowana jako źródło zarobku, a już na pewno nie literatura tak innowacyjna jak ta, którą tworzył Edgar. Następnym razem napiszę o jego sławnym detektywie i tym, co zainspirowało Poego do jego stworzenia. Jest to temat wielce interesujący.
Autor: Mellon