Najpierw budżet, potem plany
Usamodzielnianie się to długi i złożony proces, dlatego najlepiej jeśli odbywa się etapami. Choć większość nastolatków nie ma własnych pieniędzy, nic nie stoi na przeszkodzie, aby powoli uczyli się tego, jak nimi gospodarować. Pierwszym krokiem ku temu może być konto bankowe (sprawdź np. http://www.kasastefczyka.pl/strefa-mlodych/konta-i-karty/konto-iks-classic-dla-mlodych-kasastefczyka) lub wspólnie prowadzona ewidencja wydatków.
Wakacje to świetna okazja do podjęcia pierwszych prób zarządzania niewielkim budżetem, jednak by się powiodła młodzi ludzie potrzebują przede wszystkim wsparcia rodziców. Najlepiej, jeżeli obejmuje ono także przekazanie wiedzy w zakresie zdobywania pieniędzy, bo tu młodzi ludzie mają ograniczony zakres możliwości.
Pierwszym krokiem planowania wakacji powinno być omówienie środków dostępnych w ramach domowego budżetu. Dobrze jest, jeśli możemy je uzupełnić o oszczędności nastolatka. A jeśli finansowe potrzeby młodzieży są większe, warto pomówić o możliwościach zarobku.
Zaangażowanie rodziców – czy ma jakieś granice?
Młode osoby z reguły doskonale radzą sobie same na etapie snucia wakacyjnych planów i marzeń. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, aby same wybrały miejsce i rodzaj wypoczynku. Rodzice powinni jednak zadbać, by ich pociechy możliwie wcześnie sprecyzowały swoje wakacyjne plany, bo moment podjęcia decyzji i wpłacenia zaliczki może znacząco wpłynąć na całkowity koszt wyjazdu.
Warto wspólnie przeglądać oferty wakacyjnego wypoczynku. Doświadczenie rodziców może się przydać w weryfikacji ukrytych kosztów i oszacowaniu ostatecznej ceny wyjazdu. Ponadto rodzice będą mogli już na wstępie sygnalizować swojemu dziecku, które oferty są poza ich (a co za tym idzie także jego) zasięgiem finansowym.
Kiedy już wybierzemy ofertę mieszczącą się w ramach możliwości domowego budżetu, możemy przejść do negocjacji kieszonkowego, a ta kwestia finansowa jest znacznie bardziej elastyczna.
Więcej samodzielności? Przydadzą się oszczędności
Bywa, że wakacyjne potrzeby finansowe nastolatków znacznie przekraczają wyobrażenia rodziców o tym, ile pieniędzy można wydać podczas jednego wyjazdu. W takiej sytuacji warto zaproponować dziecku, aby samo pokryło część planowanych wydatków, np. z zaoszczędzonych pieniędzy, które odkłada z kieszonkowego lub dostaje w prezencie od rodziny. Jeśli jednak zdecydujemy się na takie rozwiązanie, musimy poinformować o tym wcześniej, by nie okazało się, że dziecko w ogóle takich oszczędności nie posiada. Warto umówić się już na kilka miesięcy przed wakacjami, w jakim zakresie możemy zapewnić nastolatkowi wsparcie finansowe, a na ile samodzielności w tym zakresie oczekujemy od niego.
Praca dorywcza – przed wakacjami czy w trakcie?
Nastolatki powyżej 16 roku życia, mogą legalnie podjąć pracę dorywczą za zgodą rodziców. Warto im to ułatwić i pomóc w szukaniu odpowiedniego zajęcia, tak by pociechy uczyły się samodzielności w miarę rozwoju ich potrzeb. Kiedy jest na to odpowiedni moment?
Wielu rodziców nie chce, by dzieci dorabiały w czasie roku szkolnego, bo obawiają się że młodzi ludzie nie poradzą sobie z nadmiarem obowiązków. W wakacje z kolei, może być już za późno by zarobić wystarczającą sumę pieniędzy.
Obydwa rozwiązania warto jednak omówić z samym nastolatkiem i wspólnie zastanowić się, które jest bardziej odpowiednie. Jeżeli dziecko nie ma problemów z ocenami, a plan lekcji daje mu takie możliwości, można spróbować pracy w roku szkolnym – na początku dobrze jest przetestować takie rozwiązanie w ramach okresu próbnego. Praca w wakacje może być znacznie bardziej wyczerpująca, ale szybciej pozwoli nastolatkowi zgromadzić niezbędne na wyjazd środki.