Większość ćwiczeń uelastyczniających nie wymaga specjalnego nakładu siły i zwykle urządzenia dają szansę na trochę biernego ruchu, np. kiedy dłoń trzymająca koło Tai-Chi opada ku dołowi. Zasadniczo dla skuteczności treningu nie ma większego znaczenia czy wykorzystamy ten ruch bierny, czy dołożymy nieco siły, aby prowadzić go równomiernie.
Akurat tak się składa, że podałem przykład Tai-Chi. Nie był to przypadek, ponieważ trening elastyczności można wykorzystać również do poznawania swojego organizmu, czyli trochę jak w filozofii aktywności fizycznej Wschodu. Otóż podczas treningu elastyczności należy skupić się na wykonywanym ćwiczeniu, ponieważ wymaga ono uruchomienia struktur anatomicznych, jakiego na co dzień się nie wykonuje (ile razy w ciągu dnia wykonujesz pełny ruch w stawie barkowym albo kolanowym?).
Trening elastyczności jest okazją do nauczenia się reakcji swojego ciała na nietypowe obciążenia. Nie są one w tym treningu duże, ale jednak większe niż zwykle. Przy okazji można więc ćwiczyć również koordynację ruchową, a to właśnie dzięki tym wszystkim biernym ruchom - jeśli nauczysz się je wykorzystywać, będziesz mógł ćwiczyć elastyczność dosłownie godzinami i w ogóle cię to nie zmęczy.
Wiele osób uważa, że ćwiczenia uelastyczniające są doskonałe na rozgrzewkę. W pewnym sensie jest to prawda, ale nie dotyczy to ćwiczeń z urządzeniami. Ćwiczenia takie nie są swobodne, ponieważ maszyna wymusza taki, a nie inny zakres ruchu. To nie jest dobre dla zastałych mięśni. Lepiej rozgrzewkę wykonywać bez maszyn, wykonując ruch zupełnie swobodnie - wymachy, rozciągania itp. W ten sposób rozgrzejesz stawy przed właściwym treningiem. Uwaga - rozgrzewka jest obowiązkowa również przed treningiem elastyczności.
Najlepsze efekty osiąga się wykonując pełne treningi elastyczności w połączeniu z elementami treningu siłowego. W ten sposób zyskuje się z jednej strony siłę, a z drugiej umiejętność zapanowania nad nią. Jednocześnie większa siła pozwala w większym zakresie kontrolować dokładność wykonywanych powtórzeń ćwiczeń uelastyczniających, od czego zależy końcowy efekt.
Na koniec najważniejsza uwaga - często młodsi ludzie wstydzą się treningu elastyczności. Niepotrzebnie, bo elastyczność pozwala nam na codzienne funkcjonowanie.