Sezon letni to z jednej strony czas wypoczynku i relaksu, a z drugiej okres, kiedy na nasze zdrowie czyhają rozmaite zagrożenia. Nietrudno wtedy o oparzenia słoneczne, kontuzje i stłuczenia, infekcje dróg intymnych, a przede wszystkim dokuczliwe reakcje alergiczne.

Data dodania: 2013-07-11

Wyświetleń: 1496

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Wakacyjny survival alergika

Jest to bowiem czas, kiedy można odnotować najwyższe stężenie pyłków roślinnych w powietrzu. W dodatku latem pylą te z roślin, które uczulają największy odsetek społeczeństwa. Jak się przed tym bronić?

Na okres wakacyjny w naszym kraju przypada kwitnienie traw. Zaczyna się ono już w połowie maja, a kończy pod koniec lipca. Trawy odpowiadają natomiast za 60% wszystkich reakcji alergicznych w naszym kraju. To jednak nie jedyna roślina, która może latem spotęgować u nas uczulenie. Od końca sierpnia intensywnie pylą także chwasty (np. bylica). Oprócz tego na średnim poziomie utrzymuje się stężenie pyłku szczawiu, pyłku pokrzywy i pyłku babki. Wszystko to sprawia, że osoby cierpiące na sezonowy alergiczny nieżyt nosa i zapalenie spojówek mają podczas wakacji nie lada problem. Dotyczy to zwłaszcza osób młodych, które chcą aktywnie spędzać czas, jednak stale zatkany nos, katar, kichanie, zaczerwienienie i łzawienie oczu skutecznie im to utrudnia. Wyjeżdżając na urlop pamiętajmy więc o kilku zasadach, które zminimalizują ryzyko wystąpienia reakcji uczuleniowej lub pozwolą skutecznie jej przeciwdziałać.

Dokąd jechać?

Miejsce wypoczynku wybierzmy po sprawdzeniu mapy pylenia roślin. Unikajmy regionów, w których na wakacyjne miesiące przypada najsilniejsze stężenie pyłków, na które jesteśmy uczuleni. Najbardziej bezpieczne będą dla nas okolice nadmorskie lub wysokogórskie, gdyż roślinność jest w nich stosunkowo uboga. Nie zapomnijmy o śledzeniu alertów alergologicznych, jeśli wybieramy się za granicę. W niektórych miejscach na świecie wysokie stężenie pyłków utrzymuje się przez cały rok.

W czasie podróży

Podczas podróży samochodem unikajmy otwierania okien. Musimy niestety postawić na klimatyzację i zapomnieć o przyjemnym przeciągu, gdyż wraz z wiatrem trafi do nas całe dobrodziejstwo pyłków roślinnych. Dobrze też pomyśleć o instalacji filtru antypyłkowego w pojeździe. Jeśli taki posiadamy, pamiętajmy o wymienianiu go zgodnie ze wskazaniami producenta.

Niezbędne gadżety

Do naszego plecaka lub walizki koniecznie spakujmy okulary przeciwsłonecznie i okrycie na głowę. Okulary skutecznie ograniczą kontakt z alergenami i zminimalizują podrażnienie oczu. Zabezpieczenie włosów jest konieczne, gdyż to właśnie na nich gromadzą się pyłki. Możemy wybrać sportową czapeczkę, zalotny kapelusz albo modny w tym sezonie turban.

Wietrz z głową

Przebywając nad dużym zbiornikiem wodnym warto pamiętać, by zamykać okno, gdy zbliża się wieczór oraz w pierwszych godzinach nocnych. Właśnie wtedy pyłki opadają na ziemię wraz z rozgrzanym powietrzem. Choć w wakacyjnych warunkach pranie najszybciej wysycha na świeżym powietrzu, alergicy bez względu na porę dnia powinni je suszyć je wewnątrz pokoju.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena