Stopy Marcina przylegały do podłogi. Drewniane krzesło ułożyło plecy pod kątem prostym. Rozczapierzone palce dłoni spoczywały na udach. Wdechy przeplatane wydechami w towarzystwie kadzidełka unosiły się w powietrzu. Drzwi do pokoju jęknęły. Krzysiek z puszką w ręku stanął w progu. - Hej, co tam? – Zaczął bez pardonu.

Data dodania: 2012-10-29

Wyświetleń: 2187

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Patrzył o chwilę za długo, mrugając z niedowierzaniem. Zaszedł od przodu i nachylił się. Ręką zatoczył koło przed twarzą Marcina.

- Odjechał. – Podsumował.

- Nie odjechał, tylko ćwiczę metodę świstu.

- Że co?

- Jestem zdenerwowany, za dużo wydaję na gry, za dużo palę i jeszcze wykładowca mnie oblał, nie zamierzam tego nosić w sobie.

- Hm, kolejność niezła :), mnie jak wkurzyła Aga, to strzeliłem cztery piwa – powiedział prawie zamyślony Krzysiek. – No, ale jak świst pomaga, to…

- To jest szybsze, tańsze i zostawia trwałe zmiany na dobre – odpowiedział Marcin, wstając z krzesła.

- Działa?

- Działa, tysiące osób się o tym przekonały. Część metod i technik możesz zastosować w ciągu dnia, w autobusie, tramwaju, samochodzie czy metrze. Trzeba tylko chcieć.

Marcin zazdrościł Krzyśkowi. Znają się od liceum. Wspólnie dorastali. Krzysiek nie musiał pracować tak, jak on. Jeździł samochodem, kiedy on marzył o rowerze. Wakacje spędzał za granicą, najczęściej w Egipcie i Maladze. Jego rodzice mieli tam dom. Kiedy on zrywał się bladym świtem do pracy, Krzysiek przewracał się na drugi bok. Całkiem niezły ubaw mieli z niego koledzy, kiedy okazało się, że boi odbijać piłkę głową. Jak tu grać w piłkę nożną i nie grać głową pod bramką przy dośrodkowaniach lub rzutach rożnych.

Było mu ciężko. W domu się nie przelewało, a kontakty z kolegami i koleżankami były, delikatnie mówiąc, chłodne. Nie umiał się dogadywać z ludźmi. W czasie nauki w szkole zaczął pracować. Z trudem odkładał pieniądze, pomagał rodzicom. Myślał, że tak jest w każdym domu. Czuł się pokrzywdzony przez los. Uważał, że nie należy mu się od życia nic dobrego. Myślał, że takie okropności przeżywają także jego koledzy.

Jeżeli chcesz zmienić w sobie coś, czego nie lubisz, na przykład złe nawyki, to NLP w praktyce daje Ci taką możliwość.

W czym to może Ci pomóc? 

Na przykład w realizacji marzeń albo zmianie nawyków. Jeżeli robisz coś, czego po prostu nie chcesz robić, a nie jesteś w stanie zmienić swojego zachowania, to z pomocą przyjdzie Ci NLP. Pozwoli Ci zmienić Twoje codzienne życie, z nielubianego, naszpikowanego trudnościami i lękami, w pełne realizacji siebie i usłane zmianami na dobre. W efekcie, dostajesz nową szansę i dowiesz się, jak m.in. zarobić pieniądze.  

Licencja: Creative Commons
0 Ocena