Jest beznadziejnie! Zdaje się, że gorzej być nie może. Nic Ci się nie udaje. Każda na nowo wyznaczona droga to porażka. Każdy obrany cel w ogóle nie motywuje, bo z góry skazany jest na niepowodzenie. Każde nowe przedsięwzięcie kończy się rozczarowaniem.

Data dodania: 2012-02-06

Wyświetleń: 2120

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Małżeństwo czy związek już dawno wygasło. Żyjesz z dnia na dzień. Partner Cię już nie rozumie, ty nie rozumiesz jego. Nawet nie chcesz go rozumieć. Tkwisz w tym ze wg na dzieci, przyzwyczajenie czy zwyczajnie tak Ci wygodnie lub nie masz ochoty na kolejne porażki, nie masz ochoty na kolejne zmartwienia, co będzie jak to zakończysz. Pojecie miłość to dla Ciebie iluzja. Gdy przypadkowo zapytać Cię czy kochasz swego partnera nie umiałbyś odpowiedzieć tak z czystym sumieniem. Na myśl o nowej miłości masz dreszcze, motyle w brzuchu. Ale nawet myśląc o niej, nie myślisz o zakończeniu dotychczasowego związku, tylko, co najwyżej o zauroczeniu, o romansie.

W pracy czy firmie wszystko jest nie tak. Wciąż trafiasz na nieżyczliwych Tobie ludzi, którzy pod kołderką uśmiechu mydlą Ci oczy i sprowadzają pomału na dno. Nie masz chęci do pracy. Czujesz się źle. Chciałbyś by w końcu ktoś Cie docenił, chciałbyś być niezastąpiony.

Finanse - w ogóle ich nie kontrolujesz, sam nie wiesz, jakim cudem udaje Ci się przeżyć od 1-go do 1-go. Twoje zobowiązania są ogromne, ale nie myślałeś o tym zaciągając kolejne kredyty, gdy w życiu układało się trochę lepiej. Nie jesteś w stanie płacić nic w terminie. Nawet nie myślisz, co będzie jutro. Telefony wierzycieli doprowadzają Cie do szału o tyle bardziej o ile nikt nie rozumie Twoich tłumaczeń, że masz teraz gorszy czas. Co gorsza zaciągasz kolejne pożyczki by ratować sytuacje – niestety pożyczki chwilówki, bo naturalnie na pożyczkę w banku nie możesz liczyć. Wkrótce okazuje się ze musisz oddać 2 razy tyle ile pożyczyłeś i znów Twoje zadłużenie wzrosło.

A przyjaciele? Już dawno o nich zapomniałeś. Przysłowie, że przyjaciół poznaje się w biedzie sprawdza się u ciebie w 100%. Niestety w negatywnym znaczeniu. Okazuje się, że mimo to, że sam niejednokrotnie pomagałeś – nie możesz liczyć na żadną pomoc. I tak naprawdę zostałeś sam. Borykasz się ze swoim losem w oczekiwaniu na kolejne nieszczęście. Twoje zdrowie psychiczne jest coraz gorsze. Nie masz już poczucia własnej wartości. Stan się pogłębia i nawet nie chce ci się wstać z łóżka…

Czasami dostrzegasz promyk nadziei, ze idzie ku lepszemu, że coś się zaczyna zmieniać. Jednak promyk szybko zasłaniają Ci chmury. Mogłoby się wydawać, że to już koniec, że to bez sensu, po co tak żyć!?

Cytując (już po raz kolejny) słowa Jana Pawła II: "Każde ludzkie cierpienie, każdy ból, każda słabość kryje w sobie obietnicę wyzwolenia, obietnicę radości..."

Można ujrzeć zamiast promyka - całe słońce. Te słowa pomogą zmienić nastawienie nie tylko do życia, ale i samego siebie. Te słowa powinny zbudować w Tobie nową nadzieję a tylko od Ciebie będzie zależało czy utrzymasz dalej ten stan „nic mi się nie udaje”.

By coś się udało trzeba wiedzieć, czego się chce, trzeba do tego dążyć i za nic, nawet jak będzie stromo pod górkę się nie poddawać. Każdą porażkę traktować jak naukę. Tak by ponownie nie popełnić ponownie tego samego błędu. Musisz umieć przegrać by wygrać.

Wyznaczenie sobie celów też może okazać się niełatwym zadaniem, zwłaszcza dla osoby, która przeżywa jednocześnie porażki we wszystkich dziedzinach życia i jednoznacznie stwierdza, że już nic dobrego jej w życiu nie spotka.

O wiele łatwiej przebrniesz przez ten etap, gdy sam odpowiesz sobie na pytania:

1) Będę szczęśliwy, gdy spełnię swoje potrzeby. Jakie są Twoje potrzeby? Czego potrzebujesz by czuć się dobrze?

2) Będę szczęśliwy, gdy będę żyć w zgodzie sam ze sobą, ze swoimi zaletami i słabościami. Jak wygląda Twoja osobowość? Jakie są Twoje słabe i mocne strony? W czym one mogą Ci pomóc? A w czym zaszkodzić?

3) Będę szczęśliwy, gdy będę profesjonalistą i spełnię się w tym, co będę robić. Gdy obiorę dobry kierunek w życiu. Jaki kierunek w życiu będzie miał dla Ciebie sens, jaki kierunek w życiu spełni twoje potrzeby? Co kochasz robić?

Odpowiadając na powyższe pytania znajdziesz to, czego chcesz, to, co Cie uszczęśliwi, to, do czego powinieneś dążyć. Wiadomo, że samo ustalenie celów to tylko początek Twojej nowej drogi. Teraz nadszedł czas na kolejną odpowiedź. Co zrobić i jak zrobić by je osiągnąć?

Niezależnie od tego, jakiej dziedziny życia tyczą się wyznaczone cele: finanse, rodzina, miłość, rozwój osobisty, kariera, może wszystkich jednocześnie – obranie najlepszej strategii na początku, szybciej przybliży cię do dotarcia do mety. Tu może wydawać Ci się, że nie masz odpowiednich butów, by biec. Że kompletnie nie masz pojęcia jak biec. Że nie masz aż tak dobrej kondycji. Nie może Ci się tak wydawać!. Zastanów się, co mógłbyś zrobić. Zobacz jak robią to inni. Odszukaj swego idola i zapoznaj się z tym jak on to zrobił.

Każdy cel jest do osiągnięcia i nie ważne czy jest to 100 km pod górkę czy tylko 50 po prostej drodze!

Licencja: Creative Commons
0 Ocena