Błąd logiczny, który osłabia siłę argumentu przeciwnika, nie atakując samego argumentu, jak właśnie samego naszego rozmówcę w prowadzeniu sporu.

Data dodania: 2012-01-13

Wyświetleń: 2079

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Argumentum ad Hominem

Ad Hominem jest sofizmatem, czy też błędem logicznym wykorzystywanym właściwie przez każdego człowieka. A przez polityków to wręcz uwielbiany, dlatego też bardzo dobrze jest go poznać. Nie tylko dlatego, by ukazać błąd w argumentowaniu naszego rozmówcy, ale także by zwiększyć siłę naszych argumentów.

Argumentum ad Hominem używamy wtedy, kiedy nie możemy zaatakować argumentu przeciwnika, więc atakujemy… samego przeciwnika.

Rozróżniamy dwa typy ad hominem. Pierwszy to obelżywy, kiedy to atakujemy obelgami. Mianowicie służy to po to, aby zmniejszyć siłę argumentu przeciwnika, poprzez ośmieszenie go, lub udowodnienie, iż jego argumenty nie są zgodne z nim samym. Czyli po prostu mówiąc, mądry argument nie może pochodzić z głupiego źródła.

Np.

- Opowiada nam pan, na temat tego jak powinno być w naszym państwie, podczas gdy nie zdał pan nawet matury.

- Twierdzisz, że palenie jest złe. A co może o tym wiedzieć ktoś, kto siedział 2 lata w poprawczaku.

Ważne jest, aby ukazać w drugim rozmówcy człowieka niegodnego np. zaufania czy innej wartości.

Natomiast również możemy działać w drugą stronę, a mianowicie, jeśli rozmówca zrobi coś to będzie cechował się odpowiednią wartością.

Np.

- Jesteś mądrą dziewczyną, dlatego wiesz, że powinnaś więcej jeść (teoretycznie jedno nie ma nic do drugiego, ale każdy chce być mądry)

- Taki inteligentny chłopak wie, że jedynym wyjściem z tej sytuacji to posłuchanie mnie.

Drugim typem jest ad hominem okolicznościowy. Jest to podobny proces działania, tyle, że w tym wypadku odwołujemy się do okoliczności dotyczących osoby. Tutaj osłabiamy argument, ze względu na pozycję oraz interes naszego rozmówcy.

Zakładamy, że dyrektor własnej firmy, będzie zawsze mówił o niej dobrze mimo swoich poglądów. Lub zakładamy, że katolik będzie żył zgodnie z 10 przykazaniami. Nawet, jeśli oboje mają całkowicie inne zdanie na ten temat.

Np.

- Chcesz ukraść tego batonika, a przecież jesteś praktykującym katolikiem i wiesz, że kradzież jest zabroniona. (banalne, ale przedstawia wzór działania)

- Mówisz tak tylko, dlatego, że masz większą wiedzę na temat biznesu i chcesz mnie wygryźć z interesu.

Przedstawiłem Ci pierwszy sofizmat, który warto znać. Oglądając debaty polityczne zauważysz jak często jest stosowany. Już wkrótce kolejne zwody erystyczne, jeszcze bardziej skuteczne.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena