Prowadząc interesy w Korei Południowej możemy zostać zaangażowani w rozmowy których tematy daleko będą odbiegały od materii nas interesującej.            

Data dodania: 2010-06-08

Wyświetleń: 2474

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Prowadząc interesy w Korei Południowej możemy zostać zaangażowani w rozmowy których tematy daleko będą odbiegały od materii nas interesującej. Polski pragmatyczny przedsiębiorca stara się raczej ograniczyć tematykę rozmów z nowymi partnerami biznesowymi do konkretów związanych z prowadzonymi interesami. Koreańscy biznesmeni będą nierzadko w trakcie spotkań przy obiedzie wchodzili w obszary niewiele mające z interesami wspólnego. Więcej, ich tematyka i bezpośredniość może czasami nieznającego tutejszych realiów biznesmena wprawić w zdziwienie i zakłopotanie. Przyjeżdżając do Korei należy się więc na to z góry nastawić i zawczasu uzbroić w czas, cierpliwość i zrozumienie.

Koreańczycy lubią zadawać pytania osobiste, a także, jako bardzo dumny naród, wychwalać zalety swojego kraju, który niezmiernie rzadko wymawiają z oficjalnej nazwy, Daehan-Minguk, a znacznie częściej używają określenia „uri nara”, czyli „nasz kraj”, która to forma podkreśla ich emocjonalne podejście do kraju, jego mieszkańców, języka i kultury. Chcąc się dzielić z innymi swoja dumą wspomną zapewne o bardzo długiej historii kraju (czasami trochę naginając prawdę), o koreańskiej kuchni, którą uważają za najzdrowszą i najsmaczniejszą pod słońcem, o alfabecie koreańskim, który wierzą jest najbardziej ze wszystkich form pisma na świecie zaawansowany technicznie, czy też o magicznym wręcz rozwoju gospodarczym, który z jednego z najbiedniejszych krajów w latach 50, uczynił Koreę ekonomicznym tygrysem XXI wieku. Czasami słowa które usłyszymy niewiele będą miały wspólnego z prawdą, ale Koreańczycy będąc doskonałymi negocjatorami i argumentatorami potrafią szybko nieobeznanego z zagadnieniami logiki praktycznej i krytycznego myślenia rozmówce przekonać iż prawda leży po ich stronie.

Przykładowe tematy i pytania które Koreańczycy mogą poruszać podczas spotkań dotyczyć będą wieku, najbliższej rodziny i stosunków w niej panujących, a w szczególności pytania dotyczące konfliktów w małżeństwie, a również przyczyn braku dzieci, jeśli akurat taka sytuacja będzie miała miejsce. Potrafią również zadać pytanie o zarobki i to pytanie pada w Korei bardzo często.

Koreańczycy posiadają ogólną wiedzę o polskiej historii i patrzą na nią przez pryzmat własnej. Wiedzą iż nasze dzieje były zadziwiająco zbieżne a jak wiadomo wspólne doświadczenia budują więź miedzy ludźmi i wpływają pozytywnie na wzajemne porozumienie i to jest właśnie to czego Koreańczycy usilnie starają się doszukać w odpowiedziach na zadawane przez nich pytania, że jesteśmy podobni i możemy znaleźć wspólny język. W rozmowie z nimi należy wykazać się intuicją, pewną znajomością psychologii i wyczuć o co danym pytaniu może rozmówcy chodzić. Pytając przykładowo o konflikty małżeńskie możemy być niemalże pewni iż nasz rozmówca w takie konflikty sam jest zaangażowany i szuka w nas bratniej duszy, delikatne więc choćby danie mu do zrozumienia iż konflikty są częścią każdego związku i również w naszym związku zdarzają się sprzeczki, pomoże zrobić kolejny krok w kierunku wzajemnego zrozumienia i poznania, a przecież w Korei to właśnie od bliskich relacji pomiędzy partnerami biznesowymi zaczyna się robić prawdziwe interesy.

Jacek Wachowiak

Licencja: Creative Commons
0 Ocena