Ogólnie mówiąc, musimy wiedzieć trzy rzeczy. Po pierwsze, że gatunek whisky powinniśmy dobierać do tego, jakie doświadczenie w jej smakowaniu posiadamy. Po drugie, w jaki sposób whisky należy podawać i spożywać. Po trzecie, dobrze jest posiadać teoretyczną wiedzę na temat procesów produkcji, pochodzenia i charakterystyki konkretnych gatunków.
Bardzo istotne jest to, od jakiej whisky rozpoczniemy naukę naszego podniebienia. Nie należy bowiem od razy rzucać się na głęboką wodę, ponieważ możemy się szybko zniechęcić, dochodząc do wniosku, że whisky jest nie do przełknięcia.
Należy więc rozpocząć od gatunków łagodnych, w których nie wyczujemy smaku torfu, soli morskiej czy wodorostów. Najlepiej więc zacząć od półki, na której stoi Auchentoshan, Chivas, Glengoyne, Glenfiddich, Dalwhinnie czy Cardhu. Ostatnia z nich nazywana jest wręcz „kobiecą whisky” ze względu na jej delikatny smak i łagodną słodycz.
Sposób podania whisky jest niezwykle ważny do tego, aby właściwie określić jej smak i aromat. Po pierwsze nie należy jej z niczym mieszać, ewentualnie z wodą źródlaną (najlepiej ze szkockich źródeł), ale absolutnie nie mineralną gazowaną. Dlaczego whisky należy wręcz rozcieńczyć wodą? Jest to konieczne z tego względu, aby obniżyć samą zawartość alkoholu. Dlaczego należy ją obniżyć? Ponieważ zbyt duże stężenie paraliżuje kubki smakowe, przez co nie jesteśmy w stanie właściwie określić smaku. Proporcje to najczęściej wody to najczęściej 1/4 lub 1/3. Nie jest to jednak reguła ponieważ rozcieńczanie powinno być zależne od zawartości alkoholu w czystej whisky (jest to od 40 do nawet 60%) oraz indywidualnych preferencji pijącego. Najlepiej więc dolewać po trochę wody, za każdym razem kosztując, czy smak jest już dla nas odpowiedni. Należy uważać, aby nie „utopić” whisky poprzez zbytnie rozcieńczenie.
Whisky nie wymaga wcześniejszego schładzania. Nie należy jej również podawać, w tak wypromowany przez Amerykanów sposób, czyli on the rock (z kostkami lodu). Dlaczego? Lód działa tak, jak zbyt duże stężenie alkoholu – paraliżuje kubki smakowe.
W czym podawać whisky? W barach i pubach najczęściej serwuje się ją w niskich szklankach z grubego szkła, każdy degustator jednak wie, że najlepiej pić ją z wąskich kieliszków w kształcie tulipana. Dzięki takiemu wyprofilowaniu szkła, i małej powierzchni cieczy, aromat ulatuje znacznie wolniej.
Jak pić whisky? Absolutnie nie w taki sposób, jak wódkę, czyli jednym haustem. Najlepszą whisky należy smakować delektując się nią. Najpierw oceńmy jej kolor i klarowność, następnie zakręćmy kieliszkiem tak, aby rozlała się po ściankach kieliszka. Dzięki temu również możemy ocenić czas leżakowania whisky. Im starsza, tym bardziej będzie przypominała lekko oleistą ciecz. Teraz aromat. Whisky należy powąchać, starając się wychwycić wszystkie nuty – zapach torfu, jodu, słodu jęczmiennego czy wodorostów. W tej sposób również wyostrzymy zmysły i pobudzimy apatyt.
Pierwszy łyk. Weźmy do ust niewielka ilość trunku i pozwólmy mu rozlać się po języku i podniebieniu. Picie whisky wymaga skupienia się na myśleniu o tym, co odczuwamy. Dopiero gdy określimy, jak smakuje, połknijmy.