Sztuką jest nie tylko przygotować dobre wino musujące. Niełatwo jest także podać je w sposób właściwy, a już nawet wybór wina może być trudniejszy, niż się to wydaje, każde jest bowiem inne, ale też każde daje się przyporządkować do pewnych klas pod względem kilku różnych czynników.
Dobre wino musujące zawsze ma bardzo złożony smak. Zawdzięcza go procesom wtórnej fermentacji, kupażowaniu oraz samostrawieniu drożdży. Trzeba wiedzieć, jak zrobić wino, aby miało ono wykwintny bukiet. Smakosze wyczują w winach musujących nutę orzechową, maślaną, a nawet herbatnikową, choć oczywiście żaden z tych produktów nie pojawia się w recepturze, a jest jedynie subiektywnym wrażeniem powstałym po pobudzeniu odpowiednich kubków smakowych. Wszystkie wina musujące podaje się w wąskich kieliszkach w temperaturze 6-11 stopni, co pozwala na wydobycie pełnego bukietu oraz zachowanie jak najdłużej delikatnych bąbelków dwutlenku węgla.
W wyborze win musujących pomocne są oznakowania na etykietach. Jest ich dość sporo, ale można się w nich połapać. Brut oznacza słodkość trunku, która, w kolejności od najbardziej słodkiego, może być określona jako doux (słodki), demi-sec (średnio słodki), brut (wytrawny), ultra brut (bardzo wytrawny). Kolejne oznaczenie to NV, a oznacza ono, że wino jest kupażem leżakującym na osadzie drożdżowym nie mniej niż 15 miesięcy. Druga możliwość to V, czyli wino, które leżakowało przynajmniej 3 lata, a które powstało z owoców z jednego zbioru. Jeśli etykieta głosi, że dane wino to Rose, to znaczy, że powstało z kupażu win białego i czerwonego. Jest spore prawdopodobieństwo, że wino to pochodzi z Szampanii, ponieważ głównie tam wytwarza się wino różowe właśnie w ten sposób. Jeśli masz akurat butelkę Blanc de blancs, to jesteś prawdziwym szczęściarzem. Tak oznaczone są klasyczne szampany, bardzo długowieczne i wytwarzane prawie wyłącznie z chardonnay, a zawsze tylko z białych winogron. Blanc de noirs z kolei to wino powstałe tylko z odmian czerwonych, zwykle z wyraźniejszą owocową nutą od odmian białych i różowych.