Takie oferty w naszym kraju są odbierane za brak szacunku, głupotę, problemy z samym sobą, itp. Oczywiście oferty darmowe nie do końca są darmowe. W końcu nikt nie potrafi żyć za darmo bo jedzenie kosztuje, mieszkanie kosztuje, sprzęt do pracy kosztuje i można by tak wyliczać bez końca. Tak więc o co chodzi z tym stwierdzeniem ZA DARMO i z głupotą.
W dobie kryzysu najlepsze rozwiązania to przeważnie barterowe wymiany czyli firmy rozliczają się poprzez wzajemne świadczenie usług lub sprzedaż towarów w tych samych cenach. Finalnie nikt nic nie płaci, a obydwie firmy czerpią z tego korzyści. Jest to jedna z form współpracy umożliwiająca zmniejszyć koszty prowadzenia firmy. Co jednak ze sklepem WWW czyli wirtualną wersją zwykłego sklepu. Teoretycznie nic nie kosztuje, ale gdy się przyglądniemy to nagle te koszty rosną w zastraszającym tempie. Jakie koszty? W skrócie: serwer, domena, pozycjonowanie, marketing, grafika, obsługa sklepu, itp. Osoby, które miały możliwość otrzymać różne oferty na wykonanie wymienionych usług na pewno wiedzą jakie to są koszty.
ZA DARMO? Pewnie znowu jakiś haczyk!
Co by było gdyby te koszty były równe zero złotych? Co by było gdybyśmy dostali ofertę pozycjonowania za zero złotych, wsparcie techniczne tak potrzebne lub nawet konieczne na początku prowadzenia sklepu internetowego – zapewne już sobie wyobrażamy rozwój takiego sklepu i to ile czasu jesteśmy w stanie zaoszczędzić. No przecież ktoś się zajmuje kosztownymi i czasochłonnymi czynnościami, a nam jako przedsiębiorcy pozostaje tylko skupić się na kierunku rozwoju sklepu oraz na obsłudze klientów. Idąc dalej, gdyby ten ktoś miał już doświadczenie w prowadzeniu sklepów WWW i oferowanych usługach to nasz biznes rozwijałby się w niewyobrażalnym tempie. Dlaczego więc nie spróbować skoro oferta jest za zero złotych? No tak zero złotych, czy na pewno? Raczej niemożliwe na dłuższą metę.
Sklep WWW sam zarobi na swoje utrzymanie.
Zapewne właśnie pada stwierdzenie: Więc to o to chodzi! No tak, w końcu ludzie muszą jeść, spać najlepiej w łóżku, pracować wykorzystując do tego różne urządzenia, które kosztują, itp. Dlatego, oferta za darmo w pewnym sensie naprawdę jest za darmo bo skoro przedsiębiorca nie zapłaci z własnej kieszeni ani złotówki i nie będzie musiał płacić za wszystko w momencie, gdy nie ma dochodu to naprawdę ma wszystko za darmo. Jest to idealna sytuacja dla rozwoju firmy i sklepu WWW. Takie wsparcie można przyrównać do kredytu, który nie musimy nigdy spłacić czyli do darmowych pieniędzy, które same na siebie pracują. W przypadku, gdy sklep WWW zacznie zarabiać to nadejdzie chwila że jakąś wartość z obrotu sklepu będziemy musieli oddać innej firmie, no ale to w większej mierze dzięki działaniom tej firmy pojawią się obroty.
Czy ma to sens?
Każdy z przedsiębiorców, a szczególnie osoby zaczynające przygodę z internetem i sklepem WWW powinny sobie sprawdzić co ile kosztuje, spisać to na papierze i przemyśleć jakie korzyści płyną z wysokiej pozycji np. w Google, z darmowych profesjonalnych rozwiązań IT, profesjonalnego marketingu, itp. Jest to niesamowita pomoc zwłaszcza na starcie. Większość z czytających ten artykuł zapewne powie, że chciałaby otrzymać taką ofertę i że od razu by skorzystali z takiej okazji. Jak to wygląda na co dzień?
Stereotypowe myślenie przedsiębiorcy.
Określmy dokładnie ofertę – bez rozpisywania usług, pełne wsparcie techniczne, pozycjonowanie, reklama, kampanie marketingowego, itp. w zamian za określony procent od obrotu sklepu WWW. Co daje taka oferta, brak kosztów zwłaszcza na etapie uruchamiania sklepu. Brak kosztów to brak ryzyka. Brak kosztów to oszczędności. Jak duże – wystarczy rozesłać zapytania do różnych firm świadczących poszczególne usługi.
Czy warto skorzystać z takiej oferty? Biorąc pod uwagę aspekt finansowy to chyba nie ma co się zastanawiać. Jednak na 10 przedsiębiorców 9 odmówi takiej współpracy. Wydaje się dziwne i niemożliwe, że odrzucamy korzyści zwłaszcza w bardzo ciężkim okresie jakim jest kryzys. Skąd się to bierze? No niestety z naszego wychowania i myślenia zgodnie z zasadą – jak zrobić, żeby ktoś miał tak źle jak ja. Jest to odmiana myślenia jakie ma miejsce w innych krajach. Tam byśmy sobie pomyśleli: co mam zrobić, żeby mieć tak dobrze jak ten ktoś.
Czy to myślenie się kiedyś zmieni?
Tyle już pokoleń za nami, a podejście dalej to samo. Jak to możliwe, że matematyczne kalkulacje są blokowane przez dziwne procesy myślowe? Niestety, ale takie podejście do biznesu można określić jedynie jako idiotyczne, głupie, a przedsiębiorca, który nie potrafi wykorzystywać takich ofert jest skazany na klęskę.
Zweryfikujmy nasze poglądy i zwracajmy uwagę na takie oferty bo czasami lecimy na słowo Promocja jak pewne owady do wiadomo czego, a tak naprawdę dajemy się nabijać w butelkę bo za ścianą w innym sklepie otrzymalibyśmy to samo za mniejszą cenę. Jednak tam nie było napisu Promocja.