Sam pomysł na stworzenia takiej mieszanki narodził się w nadzwyczaj prostu sposób. W czasach przed wspomnianym rokiem 1853 wytwarzano jedynie słodową whisky, która w smaku była bardzo ostra, przez co zniechęcała dużą część konsumentów. Była również o wiele droższa od zbożowej whisky. Postanowiono więc pomieszać te dwa destylatory i stworzyć trunek, który zadowoliłby większość.
Innym czynnikiem, który przyczynił się do produkcji blended whisky na szerszą skalę, była epidemia filoksery, w drugiej połowie dziewiętnastego wieku. Wówczas popularniejsza brandy, stała się dobrem, na które pozwolić mogli sobie jedynie najzamożniejsi. Ci, którzy zmuszeni byli z niej zrezygnować zaczęli pić właśnie mieszaną whisky, która od tego czasu zaczęła królować w barach europejskich.
Sztuka mieszania destylatów whisky blended polega na tym, aby produkt końcowy był lepszy, niż wykorzystane w jego produkcji substraty, przy jednoczesnym zachowaniu indywidualnych cech każdego z nich. Taka umiejętność niewątpliwie jest sztuką, dlatego też w każdej destylarni, w której produkuje się blended whisky, jest osoba nadzorująca cały proces – master blendera.
Producenci mieszanek whisky popularność swoich trunków zawdzięczają przede wszystkim niezbyt wygórowanej cenie. Jednak aby firma zdobyła pewien prestiż, musi posiadać w swoim portfolio również okazy wyjątkowe, przygotowywane z okazji specjalnych okoliczności.
Obecnie, jedną z najbardziej popularnych tego typu whisky w Polsce jest Ballantines Finest. To znana od roku 1920, zbilansowana, szkocka whisky mieszana. Do jej produkcji wykorzystuje się aż pięćdziesiąt rodzajów słodowych (single malt) i zbożowych (grain) whisky. W jej smaku wyczuwalne są nuty czekolady, owoców i przypraw.
Drugi przedstawiciel czołówki blendów to Johnie Walker. Tu na szczególną uwagę zasługuje wariant Blue Label, który jest hołdem dla stylu dziewiętnastowiecznych whisky. Posiada aksamitny smak, w którym wyczuwalny jest niezwykły bukiet. Aby stworzyć taką mieszankę konieczne są niebywałe umiejętności mastera i unikatowe destylaty. W przypadku Blue Label jest ich czterdzieści, a każdy w wieku od dwunastu do sześćdziesięciu lat.
Z zasady nie podaje się na etykietach blended whisky jej wieku. Możliwe by to było jedynie w momencie, gdyby wszystkie użyte komponenty leżakowały tak samo długo lub podany wiek, byłby minimum obowiązującym każdy z nich.