Istotnym problemem, który nurtuje rodziny ofiar tragicznych wypadków jest bardzo skomplikowane w swojej naturze odszkodowanie z tytułu śmierci ojca lub matki. Wielu ludzi nie potrafi bronić się w momencie gdy towarzystwo ubezpieczeniowe odmawia wypłacenia odszkodowania, niektórzy nie są świadomi nawet czy należy się świadczenie za wypadek, a co dopiero kiedy przysługuje i jak je uzyskać... Większość pogrążona w bólu raczej nie myśli racjonalnie i dopiero po jakimś czasie zaczyna jakby to powiedzieć: rozumować na świeżo. Człowiek po prostu potrzebuje czasu do ochłody i przemyślenia pewnych kwestii. Przychodzi jednak czas, gdy należy sięgnąć po zadośćuczynienie po śmierci ojca, lub innego bliskiego członka rodziny. Najczęściej zmusza do tego normalnego myślenia proza życia, czyli kurczący się zasób gotówki, albo opłaty wynikające z kosztów pochówku, a te jak wiadomo nie należą do najniższych.
W całej biurokracji bardzo często bardziej pomocny niż ubezpieczyciel okazuje się dom pogrzebowy, który to pomaga w formalnościach, gdyż pieniądze z ubezpieczenia bardzo często z miejsca są sumą pokrywającą koszty pogrzebu i całej obsługi związanej z tą uroczystością. Co innego, jeśli nie chodzi o standardowe świadczenie, lecz o zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej. W takich przypadkach wielkość takowego świadczenia nie musi być sztywno określoną kwotą, a więc jej wyegzekwowanie może być zdecydowanie trudniejsze. Niemniej jednak w owych przypadkach nikt raczej nie odpuści, gdyż z reguły rozchodzi się o zdecydowanie większe kwoty, niż to ma miejsce w przypadku standardowych świadczeń z ZUS-u. Często też, gdy śmierć wynikła z winy osób trzecich, to świadczenia są egzekwowane na drodze cywilnej i o ich wysokości decyduje Sąd.