Ubezpieczenie na życie wydaje się pustym frazesem – wszak media wciąż krzyczą, że mamy dziesiątki, setki różnych polis – samochodowe, mieszkaniowe, inwestycyjne i wiele innych. Czy jednak to ubezpieczenie nie różni się przypadkiem bardziej od innych?

Data dodania: 2011-07-06

Wyświetleń: 1932

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Ubezpieczenie_na_zycieO życiu i śmierci

Będąc młodym i zdrowym masz pewnie czasem wrażenie, że jesteś nieśmiertelny – to naturalne uczucie, które daje siłę do przenoszenia gór i pracy po 16 godzin na dobę. Jednak wystarczy baczniej rozejrzeć się wokół, by nabyć pewności, że nieśmiertelność nie istnieje – prędzej, czy później każdego z nas czeka śmierć. To smutne i przerażające, ale nieuniknione. Nikt też nie zna ani dnia ani godziny swojego odejścia. W naszej kulturze śmierć to temat tabu – jednak każdy z nas we własnym wnętrzu powinien w pewnym momencie pogodzić się z nieuchronnością śmierci, by na krańcu życia odejść spokojnie, bez żalu i wyrzutów sumienia. Czy jednak liczy się tylko nasza postawa wobec śmierci? Ważne jest także, aby nasi bliscy umieli się pogodzić ze śmiercią – to bardzo trudne, ale konieczne, by dalej żyć.

Śmierć ma też inny od emocjonalnego aspekt – aspekt materialny. Śmierć kosztuje i to nie tylko tyle, ile wymaga pochówek czy kremacja. Gdy odchodzi członek rodziny, jego bliscy mogą mieć poważne kłopoty finansowe – wszak kto dziś żyje bez kredytu, opłat, innych zobowiązań finansowych? Śmierć czasem oznacza podwójny dramat – odchodzi bliska osoba, ale także głowa rodziny, często jedyny żywiciel. W takiej sytuacji żałobę powiększa jeszcze obawa o jutro – spłatę raty kredytu, pieniądze na leki, studia. To często ogromne koszty i brak możliwości ich regulowania prowadzi często do kolejnych tragedii – mieszkanie na kredyt zostaje odebrane rodzinie, dzieci nie mają funduszu na naukę, pojawiają się zaległości i błędne koło zadłużenia. Śmierć żywiciela rodziny lub jej członka, który wydatnie wspierał ją finansowo, bywa bardzo dramatyczna w skutkach – w obecnych czasach pieniądz może naprawdę zniszczyć człowieka, odbierając mu nadzieję i godność.

Co daje ubezpieczenie na życie?

Skupiamy się tu na głównym aspekcie a mianowicie odszkodowaniu w razie śmierci ubezpieczonego. Sumy takich odszkodowań powinny być wysokie – nie oszczędzajmy zanadto na składce. Dlaczego w tym jednym przypadku nie powinniśmy szukać oszczędności? Bo w razie śmierci, niskie składki i niskie odszkodowanie odczują nasi bliscy. Jak więc ustalić wysokość odszkodowania, kupując ubezpieczenie na życie? Mamy na to prostą metodę – należy zsumować koszty posiadanych kredytów i pożyczek, koszty rocznego utrzymania rodziny (rachunki, wydatki), koszty ewentualnych studiów dzieci – łączna suma powinna zabezpieczać te obszary, które sprawiają rodzinom najwięcej trudności i spędzają sen z powiek. Suma zapewne będzie wysoka, ale warto taką zachować – pomyśl, co z ratą kredytu i rachunkami zrobi osoba zarabiająca 2000 zł i mająca przy tym wychować dwoje dzieci? Wysokie odszkodowanie ratuje sytuację rodziny, zanim ta stanie na nogi.

Choć nasze rozważania są bardzo materialistyczne i niejako przeliczamy życie na pieniądze, to warto spojrzeć trzeźwym okiem na całą sytuację – śmierć jest bolesna a bywa przy tym dramatyczna w dalszych skutkach, jeśli umiera żywiciel rodziny. Jeśli patrzysz na życie odpowiedzialnie i z miłością traktujesz swoich bliskich, ubezpiecz się, bo nikt nie zna dnia ani godziny swojego odejścia, które może być nagłe i przedwczesne. Zadbaj o przyszłość tych, których kochasz, nabywając ubezpieczenie na życie – jednocześnie żyj jednak tak, aby długo cieszyć się życiem, dobrym zdrowiem i rodziną, bo tak naprawdę żadne pieniądze nie wynagrodzą im straty.

Licencja: Creative Commons
2 Ocena