Gdyby tylko można było zamknąć w jakimś pojemniku tę energię która nas napędza, kiedy jesteśmy maksymalnie zmotywowani i czerpać z niego po trochu, w okresie gdy  przychodzi okres spadku motywacji. Najważniejsze to przetrwać ten czas – wiadomo, że przyjdzie i najgorszym wyjściem jest poddać się i zrezygnować.

Data dodania: 2019-03-19

Wyświetleń: 1898

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Pierwsze zniechęcenie w marketingu sieciowym pojawia się po pierwszym miesiącu, kolejne po 3 miesiącach i jeszcze jedno, najgłębsze po sześciu miesiącach. Możesz się na to przygotować na dwa sposoby. Po pierwsze  przygotujesz się mentalnie wiedząc, że zniechęcenie przyjdzie i kiedy przyjdzie, a po drugie stosując techniki, które pomagają takie okresy przetrwać.

Przyjrzyj się osobom, które doszły do najwyższych poziomów zarobków. One jakoś te okresy przetrwały. Nie ma co się łudzić, że ich ominęły mechanizmy, które dotykają każdego z nas. To nie cyborgi, ale ludzie i przytrafia im się dokładnie to samo, co nam. Podlegają emocjom, są czasem smutni i zniechęceni, ale oni to przetrwali – dlaczego ty nie miałbyś przetrwać? Ma sens?

Zniechęcenie to pierwsza próba - nie obnoś się z nim, dawaj sobie z nim radę w prywatności swojego domu, bo zniechęcenie podobnie jak entuzjazm są zaraźliwe, no i nigdy nie rezygnuj! Marketing sieciowy to narzędzie, to nauka prowadzenia własnego biznesu, a w biznesie zawsze są wzloty i upadki, okresy napięcia emocjonalnego i naturalnie po nich przychodzącego zniechęcenia. Jak w sinusoidzie – jeśli masz okres euforii i szczęścia, po pewnym czasie, naturalne jest, że pojawi się spadek energii. Co więcej, im więcej euforii, tym w następstwie, większe zniechęcenie może cię dopaść. Przyznasz, że nienaturalne byłoby pozostawać non stop na najwyższych energetycznie obrotach. Ma sens?

Poniżej kilka wskazówek jak przetrwać okresy zniechęcenia i braku motywacji.  

1. Pamiętaj, co jest twoim celem i do czego dążysz  

Zniechęcenie jako silna emocja może odsunąć od twojego umysłu wizję tego, co chcesz osiągnąć. Dlatego najlepiej zobrazować sobie to, do czego dążysz. Na kartce papieru możesz sobie zapisać co jest twoim celem lub wizualizować to zdjęciami. Taka kartka powinna znaleźć się w miejscu, gdzie pracujesz lub gdzie spędzasz najwięcej czasu.

2. Pieniądze nie są celem – cel jest głębszy i wynika z twoich głębokich potrzeb

Wizualizując cel, nie koniecznie powinieneś wizualizować pieniądze, ale to czego rzeczywiście pragniesz, co płynie z twojego serca. Pieniądze są sposobem na realizację celu, ale to nie pieniędzy najprawdopodobniej pragniesz, ale np. dużego domu, w którym dobrze żyje się całej twojej rodzinie. Pieniądze są potrzebne, aby taki dom kupić i potem utrzymać. Przyjrzyj się dobrze swojemu celowi i dobrze go określ, aby miał siłę motywacji. Jeśli rzeczywiście, najbardziej na świecie, pragniesz osiągnąć swój cel – on zawsze będzie cię motywował, nawet w najtrudniejszych okresach.     

3. Zadbaj o swoją psyche, dbając o swoje ciało

Okresy zniechęcenia i spadku energii nie dotyczą tylko wybranych dziedzin, ale ogólnie nastawienia do życia. Dowiedzione jest, że aktywność fizyczna ma zdolność poprawiania nastroju przez pobudzanie wydzielania endorfin. Można to porównać do potrząśnięcia ciałem, co skutkuje „przewietrzeniem” głowy.

4. Spotkaj się z ludźmi, nastawionymi pozytywnie i zmotywowanymi    

Samo przebywanie w jednym pomieszczeniu z osobami pozytywnie, energetycznie nastawionymi do tematu, udzieli się i tobie. Może dostrzeżesz plusy, których wcześniej nie widziałeś? Rozmowa może wyzwolić twoje dodatkowe pokłady energii, pomóc zmienić podejście do tematu, zauważyć co możesz ulepszyć, nauczyć czegoś, czego wcześniej nie wiedziałeś. Zobacz jakimi ludźmi się otaczasz? Czy głównie narzekają? Czy komentują negatywnie to, co robisz? Tacy zawsze będą podcinać ci skrzydła – rozważ, czy możesz wyeliminować kontakty z nimi?      

5. Potraktuj okres zniechęcenia na wyciszenie i analizę co możesz robić lepiej

Ten czas jest twój i wykorzystaj go jak najlepiej. Jednym ze sposobów jest wyciszenie się, zdystansowanie do tematu, zrobienie analizy co poprawić w swoim działaniu, co działa, co nie działa, jakie twoim zdaniem obszary masz do poprawienia. Dobrym pomysłem jest zapytać o uwagi swojego sponsora. Zadaniem dobrego sponsora jest uczenie, a informacja zwrotna od osoby, która jest bardziej doświadczona, jest po prostu bezcenna.  

6. Przygotuj plan co robić, jak robić i kiedy, aby zrealizować swój cel

O ile wcześniej tego nie zrobiłeś, okresy zniechęcenia są bardzo dobrym czasem na zrobienie planu. Proste zapisanie sobie jakie czynności będziesz wykonywał, kiedy, jakie mini cele chcesz osiągnąć, pozwalają zaprogramować umysł na wykonanie tego co zaplanowałeś.

7. Nie rozczulaj się i nie maż, ale sięgnij po środki ostateczne

Nie ma co udawać, że zdarzają nam się trudności w utrzymaniu dyscypliny, wyrabianiu nowych nawyków i pozostawaniu na właściwej ścieżce. Jeśli masz za mało czasu, przeanalizuj z czego w ciągu dnia możesz zrezygnować. Może podobnie jak większość statystyczna Polaków, oglądasz telewizję 4 godziny dziennie? Rozważ czy możesz z tego zrezygnować? A jeśli nie umiesz powstrzymać się od włączania telewizora, oddaj go komuś na jakiś czas lub wyrzuć na dobre – to nazywam środkiem ostatecznym.  

A tak poza tym „Stay on the bright side of life”!

Licencja: Creative Commons
2 Ocena