Najnowszy bohater popularnej bajki dla dzieci zachęca w reklamie telewizyjnej do wypróbowania żelek i ciasteczek. Spiderman zdobi opakowanie ‘zdrowych’ płatków śniadaniowych. Agencje reklamowe prześcigają się z pomysłami na modne slogany i kolorowe opakowania słodyczy dla najmłodszych konsumentów.
Słodycze to niewątpliwie intratny biznes. Niestety objadanie się słodyczami ma poważne konsekwencje na zdrowiu dzieci i dorosłych… Brytyjscy naukowcy ostrzegają, że cukier, konserwanty i sztuczne barwniki dodawane do słodyczy mogą powodować wahania nastrojów, problemy z koncentracją, nadpobudliwość, alergie i próchnicę. Mogą również prowadzić do całkiem poważnych schorzeń jakimi są cukrzyca typu II, nadwagi i otyłości.
Czy zatem powinniśmy ograniczyć lub zupełnie zrezygnować z dawania naszym pociechom słodyczy? Taka decyzja na pewno miałaby bezpośredni wpływ na stan zdrowia dziecka. Być może dotychczasowe problemy ze zdrowiem by zniknęły. Na pewno łatwiej jest odmówić słodycze kilku miesięcznemu dziecku, ale jak wytłumaczyć to już przedszkolakowi lub pierwszoklasiście, który widzi inne dzieci swobodnie jedzące słodycze? Dziecko może poczuć okradzione ze słodkiego smaku dzieciństwa, w efekcie może nawet zbuntować się i kupować słodycze ‘po kryjomu’ w szkolnym sklepiku.
Słodycze można próbować zastąpić owocami, jednakże dzieci szybko potrafią wykryć podstęp. Dobrym rozwiązaniem może się również więc wydawać sięgnięcie po słodycze ze sklepów ze zdrową żywnością. W Polsce jest coraz więcej sklepów ze zdrową, ekologiczną żywnością, trzeba się jedynie trochę rozejrzeć i zainteresować tematem.
Konsumenci nierzadko powątpiewają czy ekologiczna żywność jest lepsza od tej konwencjonalnej. Niestety prawdą jest, że produkty ekologiczne również często przemycają w swoim składzie wcale nie tak zdrowe: naturalne aromaty, cukier, słód jęczmienny, polepszacze smaków i wiele innych zagadkowych dodatków. Dodatkowo takie produkty są często wysoko przetworzone, poddane pasteryzacji, obróbce w wysokich temperaturach. Efekt jest taki, że nawet gdy składniki początkowo były bio, to po to takiej obróbce ich wartość odżywcza znacznie ubożeje.
Od kilku lat światowe trendy w odżywianiu bije dieta raw, czyli dieta surowa lub witariańska. Polega ona na spożywaniu żywności najbliższej naturze. Surowa dieta obfituje zatem w świeże warzywa i owoce, nieprzetworzone orzechy i nasiona, glony, kiełki, soki i koktajle. Miłym zaskoczeniem dla wielu jest możliwość spożywania najbardziej naturalnej i nieprzetworzonej czekolady, z nieprażonego ziarna kakao, która jest słodzona naturalnym nektarem z meksykańskiej agawy, często z dodatkiem superfoods, na przykład sproszkowaną lucumą – rosliną peruwiańską, która obfituje w bogate w substancje odżywcze.
Witariańskie słodycze to prawdopodobnie najzdrowsze słodycze dostępne na rynku, tworząc tym samym idealny wybór dla rodziców, którzy nie chcą zakazywać swoim dzieciom czerpania radości z naturalnych słodkich smaków.
Słodycze witariańskie są suszone w bardzo niskich temperaturach, zawsze poniżej 42 stopni Celsjusza. Taka delikatna obróbka umożliwia zachowanie pakietu cennych witamin, minerałów, przeciwutleniaczy i enzymów w nienaruszonej formie i składzie. Słodycze są słodzone świeżo wyciśniętymi sokami z ekologicznych owoców lub syropem z agawy meksykańskiej, która jest trzykrotnie słodsza od cukru i która równocześnie ma czterokrotnie niższy indeks glikemiczny niż cukier. Pozostałymi składnikami witariańskich słodyczy i przekąsek są nieprażone ziarna, orzechy i nasiona (w tym ziarno kakaowca), owoce, warzywa i naturalne przyprawy. Słodycze witariańskie to również idealny wybór dla cukrzyków, cierpiących na alergię glutenową i inne alergie pokarmowe. Witariańskie produkty są wolne od cukru, syropu jęczmiennego, melasy, glutenu, nabiału, laktozy, skrobi, soi, drożdży, składników genetycznie modyfikowanych, polepszaczy i konserwantów.
Z punktu widzenia dziecka witariańskie słodycze nie różnią się znacznie od tradycyjnych słodyczy. Przede wszystkim są słodkie i smakują wyśmienicie, ale są wartościowe i zdrowe, a to przecież najważniejsze. W efekcie ochota na słodkości dzieci zostaje zaspokojona a rodzice mają spokojne sumienie wiedząc, że ich pociechy mają dostęp do najzdrowszych słodyczy.