W Stanach Zjednoczonych i praktycznie całej Europie RAW dieta bije popularnością niemalże każdą inną dietę. I choć każda dieta czegoś zakazuje, ta wydaje się całkiem przyjemna, biorąc pod uwagę fakt, że przyzwala, a nawet zachęca do spożywania czekolady! Nie chodzi jednak o jakąkolwiek czekoladę. RAW dieta, surowa dieta lub bardziej po polsku witarianizm to taki sposób odżywiania, który przyzwala na jedzenie żywności ożywionej, czyli takiej, która nie została poddana obróbce termicznej. Do grona entuzjastów RAW diety można zaliczyć między innymi Demi Moore, Natalie Portman czy Uhrme Thurman. Sting jest również wielkim propagatorem tej diety, a Madonna bywając w Stanach odwiedza popularne restauracje raw.
Jaka jest różnica pomiędzy gotowanym a surowym jedzeniem?
W 1930 roku Dr Paul Kouchakoff z grupą lekarzy, przeprowadził badania w Szwajcarskim Instytucie Chemii Klinicznej odnośnie wpływu żywności gotowanej i surowej na układ immunologiczny. Wyniki tych badań były jednoznaczne. Surowa żywność jest rozpoznawalna i akceptowana przez ciało, natomiast gdy spożywamy żywność, która została poddana obróbce cieplnej powyżej 47 stopni Celsjusza, nasz organizm zwiększa ilość białych krwinek. Taka zwiększona produkcja leukocytów dowodzi, że żywność przetworzona termicznie jest nierozpoznawalna przez organizm. Zadaniem białych krwinek jest rozpoznanie zagrożenia i ochrona, ich liczba wzrasta, gdy organizm jest zaatakowany przez wirusy, osłabiony lub ma kontakt z toksycznymi substancjami, również w kontakcie z gotowaną gotowaną żywnością. Warto dodać, że eksperyment dowiódł iż taka reakcja nie zachodzi w przypadku konsumpcji żywności surowej.
W praktyce oznacza to, że żywność RAW jest lepiej przyswajalna, a wszystkie składniki odżywcze w niej zawarte lepiej wykorzystywane przez organizm. Organizm nie jest więc obciążony i nie musi używać własnych rezerw enzymatycznych, które może przeznaczyć na przykład na leczenie organizmu lub odnawianie komórek, czyli spożywanie żywności RAW opóźnia również efekty starzenia się organizmu!
Co za tym je Demi Moore i inni wszyscy stosujący RAW dietę?
Warzywa, owoce, nasiona, orzechy, ziarna, glony, kiełki, superfoods... I wbrew pozorom taki zawężony wybór wciąż pozostawia wiele do popisu w kuchni! W internecie nie brakuje kolorowych przepisów i fantazyjnych raw dań... Można stworzyć mleka na bazie orzechów z kakao, posłodzonym egzotycznym syropem z agawy lub syropem z korzenia yakonu! Do tego czekolada z nieprażonego kakao z mesquite... Na deser lody, ciasto... Można stworzyć praktycznie każdą wersję raw ulubionego gotowanego posiłku. Blogowicze prześcigają się w pomysłach. I choć dieta jest wciąż mało znana w Polsce, już o niej słychać, jest nawet pierwszy sklep internetowy, który w swojej ofercie ma słodkie RAW czekolady, witariańskie krakersy, wodę kokosową, a nawet kosmetyki wyprodukowane w oparciu o filozofię raw diety. Wszystkie produkty posiadają również certyfikaty ekologiczne. Niewątpliwym atutem RAW produktów dostępnych w tym sklepie jest fakt, że są one bezglutenowe, wolne od cukru, nabiału, soi i składników genetycznie modyfikowanych, co sprawia, że są idealne dla cukrzyków, chorych na celiakię, a przede wszystkim dzieci!
W sieci jest również portal dla witarian, gdzie można również zgłębić tę dietę i wymienić się swoimi doświadczeniami z innymi osobami.
RAW dieta jak się okazuje z relacji wielu ludzi, którzy ją zastosowali, nie tylko jest idealnym sposobem na pozbycie się wagi i problemów z cerą czy celluitisem, ale również pomaga wyleczyć tak poważne choroby jak nowotwory, cukrzycę czy otyłość. Angela Stoke z Anglii jest przykładem na to, co można osiągnąć na tej diecie.
Wydaje się, że genialność tej diety jest ukryta w jej prostocie...