Płacimy podatek dochodowy w wysokości 10 proc. od przychodu ze sprzedaży (czyli całej sumy otrzymanej od nabywcy). Zeznanie na druku PIT-23 trzeba złożyć w ciągu 14 dni od sprzedaży. Zapłaty tego podatku dochodowego można uniknąć, musimy jednak zadeklarować, że pieniądze uzyskane z tej transakcji w ciągu dwóch lat kalendarzowych od daty sprzedaży przeznaczymy na „inne cele mieszkaniowe”, czyli:
- nabycie mieszkania, domu, udziału w nieruchomości;
- zakup działki z przeznaczeniem pod budowę budynku mieszkalnego;
- budowę, rozbudowę, remont czy modernizację własnego budynku mieszkalnego, jego części lub lokalu mieszkalnego;
- adaptację budynku niemieszkalnego na mieszkalny;
- kwoty przeznaczone na spłatę kredytu lub pożyczki (wraz z odsetkami) w ciągu dwóch lat od daty sprzedaży. Kredyt czy pożyczka musi być oczywiście zaciągnięty na cel mieszkaniowy. Do wydatków na cel mieszkaniowy można zaliczyć również raty kredytu zapłacone przed uzyskaniem przychodu ze zbycia nieruchomości. Uwaga – zarówno nieruchomość, jak i bank kredytujący muszą być zlokalizowane na terytorium Polski.
Aby skorzystać z tej ulgi, musimy zgłosić się z taką deklaracją do urzędu skarbowego w ciągu 14 dni od momentu sprzedaży mieszkania.
Jeżeli mimo deklaracji nie wyda się tych pieniędzy w wyznaczonym dwuletnim terminie, jest się zmuszonym do oddania fiskusowi obowiązującego podatku wraz z należnymi odsetkami. Jeżeli zostanie wydana tylko część kwoty – podatek i odsetki fiskus pobierze od niewydatkowanej kwoty.
Pamiętaj, że jeżeli cena sprzedaży bez uzasadnionej przyczyny znacznie obiega od wartości rynkowej, urząd skarbowy lub urząd kontroli skarbowej może ustalić przychód w wysokości wartości rynkowej.
Jeśli przed 2007 r. mieszkanie otrzymaliśmy w spadku lub darowiźnie, nie musimy się martwić – takie nieruchomości są wolne od podatku dochodowego.