Drugim na świecie najważniejszym chyba wynalazkiem, zaraz po sumeryjskim kole, jest zegar. Urządzenie to, rozwijane i udoskonalane na przestrzeni wieków, kryje w sobie wiele tajemnic i jeszcze więcej ciekawostek. Dziś, aby dowiedzieć się...

Data dodania: 2010-06-23

Wyświetleń: 2561

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Drugim na świecie najważniejszym chyba wynalazkiem, zaraz po sumeryjskim kole, jest zegar. Urządzenie to, rozwijane i udoskonalane na przestrzeni wieków, kryje w sobie wiele tajemnic i jeszcze więcej ciekawostek. Dziś, aby dowiedzieć się, która jest godzina, wystarczy krótkie spojrzenie na zegarek - kiedyś jednak ludzie nie mieli takiej możliwości, a człowiek mógł jedynie zgadywać porę dnia, obserwując położenie słońca, przesypywanie się piasku w klepsydrze, przelew wody lub spalanie się knota. Później, wraz z rozwojem techniki, stosowano już wynalazki bardziej przypominające ich dzisiejszą formę i mimo, że ich precyzja pozostawiała wiele do życzenia miały swój unikalny urok - dlatego dziś taką furorę robią repliki zegarków z różnych epok i rejonów świata.


Za miejsce narodzin zegara najbardziej przypominającego współczesny uchodzą Chiny. Tam właśnie żyjący Laing Lingzan skonstruował w VIII wieku tak zwany "wychwyt", którego mechanizm europejscy zegarmistrzowie podchwcili dopiero 500 lat później. W ten oto sposób rodzimy mechanizm oparty na ciężarkach, które wybijały godzinę, został wyparty (nic dziwnego, skoro jego błąd pomiaru wynosił godzinę na dzień!). Pierwszy zegarek europejski pojawił się w Mediolanie, a w Polsce - we Wrocławiu. Przez wieki mechanizm doskonalił się - dodawano wskazówki minutową i sekundową, by na przełomie XX i XXI wieku skonstruowany mógł zostać zegar atomowy, mogący się pomylić najwyżej o 1 sekundę
 na 300 lat.

Oprócz historii zegara, największe wrażenie robią zwyczaje związane z jego noszeniem oraz różne ciekawostki dotyczące tego - co by nie było - magicznego wynalazku. Tak więc, pierwszy osobisty zegarek powstał dopiero w 1510 roku w Norymberdze, i miał formę puszki o średnicy 6 cm i 2 cm wysokości. Do historii przeszedł jako jajko norymberskie - za ciężki na rękę, noszony był na łańcuszku w kieszeni spodni. Po drugie, noszenie zegarków na ręce nie było modne - kojarzyło się z praktycyzmem, który zaakceptowano w okresie rewolucji technicznej, a właściwie ich szeregu. W kręgach duchownych również miano pewne opory - pierwszym papieżem noszącym zegarek był Jan Paweł II. Zresztą, jeśli już przy nim jesteśmy, Kościół zawsze miał specyficzne postrzeganie czasu - na przykład, na Malcie, na wieży kościelnej wisiały dwa zegary - jeden z prawdziwym, drugi z fałszywym czasem - aby zmylić diabła.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena