Dlaczego uczestniczę w marszu żywych, dlaczego wspominam byłego już Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego ? Tak ciężko przyszło mi wymówić tych kilka słów.

Data dodania: 2010-04-11

Wyświetleń: 2007

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Cóż dzisiaj znaczą słowa w obliczu tak wielkiej tragedii jaka dotknęła nas, Polaków. Wszelkie podziały partyjne i społeczne dzisiaj nie mają sensownego znaczenia. Taki cios prosto w serce naszego narodu sprawił, że złączyliśmy się razem. Razem, obok siebie, obok osób których nie znamy. Łączymy się w smutku i żalu po stracie tak wielu osób, po stracie prawdziwego kwiatu życia politycznego i społecznego.

Różnice jakie dostrzegaliśmy w osobie Prezydenta RP, jego zalety i wady dzisiaj nie mają już znaczenia. Ukierunkowania polityczne oraz cały ten polityczny podział stały się na ten czas jednością, tak spójną jak nigdy. Po raz kolejny Polacy pokazali, że w chwilach trudnych i ciężkich dla całego narodu potrafią zjednoczyć się i być razem.

Całkowicie od siebie dodam iż będąc wczoraj na marszu żywych w Katowicach, podeszła do mnie dziennikarka radiowa pytając o jedno bardzo banalne lecz syntetyczne pytanie. Dlaczego uczestniczę w tym marszu, dlaczego wspominam byłego już Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego ? Odpowiedź była bardzo trudna pomimo tak prosto wypowiedzianych kilku wyrazów tworzących te banalne pytanie. Tak ciężko przyszło mi wymówić tych kilka słów.  Mimo iż nie znałem osobiście Lecha Kaczyńskiego, mimo że widziałem w nim zarówno wady i zalety. W pewnych kwestiach nie zgadzałem się z nim, jednak chwaliłem za twardą postawę broniącą interesy naszego kraju. Mimo tych wszystkich różnic byłem na tym marszu z jednego powodu, z szacunku.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena