Czy aby na pewno o to chodzi w życiu?
Przykładem osób poruszających się w strefie bezpieczeństwa są pracownicy, którzy pomimo niezadowolenia z pracy, nie podejmują żadnych działań, by coś zmienić, bądź też osoby pozostające w destrukcyjnych związkach. Jak również osoby, których marzenia pozostają w odległej przestrzeni - nietknięte, może nawet nie do końca zrozumiałe.
Jedno jest jednak pewne: życie w strefie bezpieczeństwa to ograniczony wybór, ponieważ nie wybieramy z całego dostępnego asortymentu dóbr, ale z tego, co znamy.
Myślę, że wiele osób (może i Ty) zdaje sobie z tego sprawę. Jednak strach przez nieznanym bywa bardzo paraliżujący.
Znam to z własnej praktyki . :)
Przyczyny pojawiania się tego strachu są następujące:
1. Boimy się odrzucenia, wyśmiania.
2. Boimy się stracić, to co mamy (myśląc, że może lepsze już się nam nie przytrafi).
Powodów jest więcej, ale te wydają mi się zasadnicze.
Jak sobie radzić z tym strachem?
Przyznam, że wciąż jest to dla mnie wyzwanie, które jednak podejmuję i mogę podzielić się kilkoma spostrzeżeniami, o które jestem bogatsza:
1.Trzeba koniecznie określić swoje cele (marzenia) i mieć je wciąż przed oczami (perspektywa ich zrealizowania działa motywująco).
2.Warto zrozumieć, że ośmieszenie się wcale nie jest takie straszne. :) Można celowo podjąć działanie ośmieszenia się (najlepiej w gronie życzliwych osób) i przekonać się, że to tak bardzo nie boli, jak się wydaje. Można to ćwiczyć w Klubach Mądrego Życia].
3.Inni wcale nie myślą o nas tak często, jak nam się wydaje.
Zachęcam Cię więc do działania i życzę powodzenia!
Zapraszam też do przeczytania artykułu: