Najczęściej również, zdobyta (?) w szkole wiedza, niewiele ma wspólnego z przyszłą pracą.
Nawet jeśli ktoś przyswoił całą wiedzę ze zrozumieniem, to bez sprawdzenia i utrwalenia
jej w praktyce, jest niewiele warta.
Brak przekonania, że jest rzeczywiście potrzebna i przydatna, prowadzi do popularnej wśród studentów metody trzech Z. Zakuć, zdać i zapomnieć.
Szkoła przede wszystkim nie przygotowuje do samodzielnego myślenia, a zamiast rozwijać kreatywność, zabija wszelką indywidualność.
Zamiast uwzględniać indywidualne zdolności, równa wszystkich do poziomu najmniej pojętnych, niszcząc ambicje i marnując w zarodku talenty.
Praktycznie też, żadna ze szkół nie zapewnia jakiejkolwiek pracy. Absolwenci sami muszą jej poszukiwać i nawet do tego nie są przygotowywani.
Alternatywna Szkoła Budowania ma zupełnie inne zadanie. Właściwie to wszystko jest w niej do góry nogami w porównaniu ze zwykłą.
Jest w niej praktycznie wszystko, co jest dostępne na świecie na temat różnych rodzajów budownictwa ekologicznego i ekstremalnie energooszczędnego, możliwości autonomii energetycznej i wodno-ściekowej.
Jeszcze ważniejszą sprawą poruszaną w szkole, są zagadnienia prawne, organizacyjne, finansowe i podatkowe związane z zakładaniem i prowadzeniem szeroko rozumianej działalności usługowo-budowlanej w krajach Unii oraz różne możliwości osiągania ponad przeciętnych wyników.
Szkoła jest przeznaczona wyłącznie dla ludzi zdecydowanych osiągnąć sukces w budownictwie zdefiniowanym wyżej, poprzez współtworzenie paneuropejskiej rozproszonej sieci. Szkoła ma przygotować przyszłych wspólników i współpracowników, przede wszystkim z Polski, Ukrainy i Białorusi. Dla uczestników przewidziane jest stypendium.
Kandydaci do szkoły mogą mieć różne wykształcenie. Bardzo dobrze jeśli jest to średnie lub wyższe budowlane. Powinni mieć praktykę w budownictwie. Wiek nie gra roli. Ważne są takie cechy jak zdecydowanie, konsekwencja, wytrwałość, sumienność, dokładność, umiejętność współpracy. Absolutnie wykluczone jest nadużywanie alkoholu.
Znam osobę, która praktycznie ma tylko wykształcenie podstawowe i to bardzo niedokładne. Ale dzięki wyżej wymienionych cechom, ma po kilku latach pracy hurtownię, dwa sklepy i kilka nieruchomości. Podobne możliwości są wszędzie, jeśli tylko się je zauważa i realizuje z żelazną determinacją.
Podstawowymi zajęciami w szkole są praktyki budowlane, polegające na uczestnictwie w powstawaniu różnych domów energooszczędnych, ekologicznych..
Zajęcia teoretyczne są organizowane w wolnym czasie, w formie twórczych burz mózgów i polegają na rozwiązywaniu prawdziwych i hipotetycznych problemów organizacyjnych, budowlanych i innych. Mają za zadanie pokazać różne możliwości rozwiązania i różne osiągane dzięki temu efekty. W wielu z moich artykułów zasygnalizowałem zarówno niektóre tematy zajęć, jak i rozwiązania.
Ich rzeczywistym celem jest rozbudzenie ciekawości, kreatywności, a nie przekazanie konkretnej wiedzy, którą zawsze można zdobyć, jeśli tylko się chce. Ale trzeba, żeby się chciało chcieć. Nie jest istotne ile wiedzy kto przyswoi, ale czy potrafi jej szukać i jak potrafi ją wykorzystać.
Zmiana miejsca pobytu, nowe wyzwania i wspierające otoczenie stwarzają doskonałe warunki do rozwoju zawodowego i osobistego oraz pozwalają na znaczną poprawę samooceny.
Czas praktyk i wspólnego zastanawiania się nad różnymi problemami, służy wzajemnemu poznaniu się. Pozwala to na podjęcie decyzji, czy chcemy wspólnie coś osiągnąć. Zamiast egzaminu jest rejestracja działalności gospodarczej i realizacja ciekawych projektów budowlanych.
Dla kursantów z Ukrainy i Białorusi, decyzja o współpracy, skutkuje (jeśli są tym zainteresowani) założeniem wspólnej spółki z o.o. w Polsce. Dzięki temu mogą prowadzić działalność na terenie Unii.
Siedzibą powstających firm i wizytówką dla świata będzie między innymi Autonomiczne Osiedle Ekologicznych Domów Pasywnych, koło Lasu Kabackiego (Warszawa).
Piotr Waydel